Wpis z mikrobloga

Pisałem nie raz, że jako właściciel psa - mam dość psów prowadzonych bez smyczy. Dziś stało się to czego bałem się najbardziej - mój został ugryziony, na szczęście jest mały i zdążyłem go wziąć na ręce - ugryziony ogon, dwa szwy, mieszkanie całe w jego krwi. Policja była, notatka zrobiona. Co dalej? Co jest do ugrania w sądzie? Jestem dość mocno zdeterminowany.

#psy #policja #prawo
  • 120
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Arhkoe: eee tam... wszyscy jakieś proponują sądy dla lamusów... Tylko kodeks Hammurabiego! nosisz nóż i w takiej sytuacji patroszysz agresora i ewentualnie właściciela, i zabierasz od nich fanty rzeczowe celem pokrycia szkód i po sprawie...
  • Odpowiedz
@Arhkoe: To nie brak smyczy jest problemem tylko właściciel psa. Moja napadł pies który był na smyczy i co z tego skoro to była linka flex chyba z 10 metrów a właściciel atakującego stał sobie tyłem i oglądał wiewiórki.
  • Odpowiedz
  • 0
@Szr1h: To pies znanej mi osoby - mieszka po sąsiedzku, już raz uwagę zwracałem, że pies jest agresywny i żeby nie podchodził do mojego bez smyczy, jak widać musi się coś stać, żeby ktoś zaczął myśleć
  • Odpowiedz
jak widać musi się coś stać, żeby ktoś zaczął myśleć


@Arhkoe: Skoda piesela ale masz wybor. Albo spacyfikujesz piesela (gaz, but, whateva) albo wlasciciela.
Wtedy sie cos zmieni.
  • Odpowiedz
@Arhkoe: też mam psa i też doprowadza mnie do białej gorączki że ludzie mają puszczone wielkie psy bez smyczy. I mój ulubiony tekst "ALE ON NIGDY SIĘ TAK NIE ZACHOWYWAŁ". Nienawidzę tego, #!$%@?.
  • Odpowiedz
@Arhkoe: i sądzisz, że zacznie myśleć. Zobaczysz #!$%@? małego teraz to od razu gaz w kieszeni jak podejdzie to gaz i kopa na rozpęd jemu i właścicielowi ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Arhkoe: nie chce mi się czytać wszystkich komentarzy, może to już było może nie. Jeżeli właściciel tamtego psa zostanie ustalony to pewnie dostanie działe z art. 77 KW. Będzie to śmieszna kara. Ale... art. 431 KC pozwala ci na roszczenia wobec tej osoby za odniesione straty i koszta.
  • Odpowiedz
@Arhkoe: A moim zdaniem jesteś trochę #!$%@? właścicielem psa. Ja bym swojego obronił. Miałem owczarka nazistowskiego i ani on nigdy nie został pogryziony, ani on żadnego nie pogryzł, a go puszczałem bez smyczy.
  • Odpowiedz