Wpis z mikrobloga

@SpeaRRR: gdzie się pojawił CM Punk, tam zawsze były problemy. W dabljiudabljiuii też były zgrzyty, ale Tony chyba zapatrzył się w idola młodości i sam sobie ściągnął problem. Punk to, delikatnie mówiąc, trudny człowiek i tak dobrze, że wytrzymał ponad rok.
  • Odpowiedz