Wpis z mikrobloga

Jak to jest możliwe, że skoro w Rosji panuje taki mega burdel, ekstremalna korupcja, złodziejstwo na każdym możliwym poziomie, bylejakość, olewanie procedur, alkoholizm we wszystkich klasach społecznych - a jednak byli w stanie wyprodukować tak skomplikowaną rzecz jak bomba termojądrowa. To jest szalone, jak urządzenie o takim stopniu złożoności powstało w ruskich warunkach, gdzie nawet uszczelki się kradnie? Jak oni dochowali procedur, że im zapalniki na etapie produkcji same nie odpaliły?! ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#onuce #rosja #wojna #bron #bombaatomowa #technologia #wojsko #armia #militaria #fizyka #nauka
czlowiekzlisciemnaglowie - Jak to jest możliwe, że skoro w Rosji panuje taki mega bur...

źródło: comment_1665091432uS7DqG1visUewtsmwfgHpE.jpg

Pobierz
  • 25
@czlowiek_z_lisciem_na_glowie:
Tą technologię opanowali jeszcze za czasów ZSRR. Wtedy jeszcze działały potężne ośrodki badawcze i naukowe, które miały za zadanie wyprzedzić NATO w zimnowojennej rywalizacji.
Wiadomo, masę technologii po prostu skopiowali/ukradli, jednak nie można zaprzeczyć że mieli spore osiągnięcia z zakresu atomistyki czy echnologii rakietowej ( pierwsze satelity i podróże kosmiczne).
@czlowiek_z_lisciem_na_glowie: Po wojnie sowieci przejęli siłą bardzo wielu niemieckich naukowców, tak jak Amerykanie. Główną siłą napędową nauki związku radzieckiego krótko po II WŚ byli Niemcy, zwani onegdaj nazistami.
Dodatkowo, pomimo zapijaczonego i patologicznego społeczeństwa znajdują się w nim jednostki wybitne, jak wszędzie. Do dzisiaj kacapy, a wcześniej ZSRR, są pionierami jeśli chodzi o technologie rakietowe, pomimo tego, że lwia część tej technologii rakietowej powstała w Dnieprze i Kijowie. To sowieckie rakiety
@czlowiek_z_lisciem_na_glowie: W rosji mieszkali zdolni, inteligentni, przedsiębiorczy, utalentowani ludzie. Cały czas mieszkają, ci, którzy nie uciekli.
Przy czym muszą się z tym chować, udawać małpy. Bo w tym przeklętym kraju ludzi zdolnych się tępi.

Każda zaawansowana technika pochodzi tam z kradzieży i nieudolnego kopiowania.

Jak potrzeba, to kradli i kupowali naukowców.
Sama bomba nie jest tak skomplikowana jak to przedstawiasz. Nie patrząc na całą logistykę związaną z procesingiem materiałów radioaktywnych, można by je masowo produkować np. u nas.
Gorzej z pozyskiwaniem paliw radioaktywnych.