Wpis z mikrobloga

@sebbs:

Na zeusa.

Żaden ze mnie kinomaniak, czy serialoholik, ale odkąd skończyłem Better Call Saul mam wrażenie, że nic już lepszego nie zobaczę w moim życiu. Nawet nie chce mi się mi odpalać żadnego tytułu. To był idealnie skrojony serial pod mój gust, trochę przegadany, z sznytem psychologicznym, z humorem. Z bohaterami którzy nie są jednoznacznie dobrzy czy jednoznacznie źli. Kocham całym sercem.

Proszę polećcie coś co mnie porwie i pozwoli zapomnieć o Kim i Jimmym i o tym, że ludzie się nie zmieniają.

Tylko bez The Wire i starych seriali powyżej dziesięciu lat, bez Sukcesji, która mi ewidentnie nie podeszła.

Z tych bardziej znanych pozycji to mam za sobą naturalnie Breaking Bad, The Boys czy polską Watahę.

#seriale #kiciochpyta #netflix #hbogo #bettercallsaul
  • 33
@sebbs: nie mam dobrych wieści ( ͡° ʖ̯ ͡°) tak samo czułem i od momentu jak skończyłem BCS nie obejrzałem więcej niż 2 odcinki jakiegokolwiek serialu ( ͡° ʖ̯ ͡°) ratuje się filmami
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@sebbs: też nie jestem jakimś kinomaniakiem, także sorry jeśli wyjadę tu trywializmami - obejrzales Czarnobyl i wielka wodę? Z tym że to kilkuodcinkowe miniserie.