Wpis z mikrobloga

Słuchajcie, nie mogę z jednej rzeczy. Orban w celach propagandowych powołuje się na nieaktualne granice Węgier (sprzed traktatu z Trianon) - do tego stopnia, że mapę z takowymi granicami ma zawieszoną w miejscu swojej pracy. Już samo to jest delikatnie mówiąc kontrowersyjne. Ale wyobraźcie sobie, że zaprasza głowę rządu państwa wobec, którego ma roszczenia terytorialne i...z dumą prezentuje. Właśnie taki incydent zaszedł kilka lat temu między Morawieckim, a Orbanem. Reakcja premiera? Reakcja MSZ? Potępienie? Nic z tych rzeczy. Za to heheszki i atmosfera iście przyjacielska. Dla niewtajemniczonych - tak, Polska wchodziła częściowo w skład ówczesnych Węgier.

I ktoś powie "oj tam, przecież to tylko mapa, Orban nie planuje wysłać wojsk, ten incydent nie ma żadnego znaczenia". No tak, tylko wyobraźmy sobie np. dwie takie sytuacje:
a) Zełenski przyjeżdża do Polski, a w gabinecie Kaczyńskiego mapa Polski z Lwowem w granicach kraju
b) Morawiecki jedzie do Scholza, a ten prezentuje mapę z włączonym w granice Niemiec Wrocławiem, Gorzowem, Szczecinem.

Czy na pewno wszystko byłoby okej? Czy to nie byłby skandal dyplomatyczny? Bo właśnie taka sytuacja miała miejsce. I była afera, ale głównie w Rumunii, co do których roszczenia terytorialne Orban ma jeszcze większe. W Polsce to przeszło bez echa, a teraz w okresie wojny zyskuje nowy wymiar. Wisienką na torcie są też roszczenia do sporej części Ukrainy. Myślicie, że jakby Putin zaproponował rozbiór i zaproponował włączenie ich rzekomych terenów do Węgier, to by odmówił? ( ͡° ͜ʖ ͡°)


#wojna #polska #morawiecki #orban #wegry #ukraina #konfederacja #rumunia #polityka #rosja
GoddamnElectric - Słuchajcie, nie mogę z jednej rzeczy. Orban w celach propagandowych...

źródło: comment_1665947832kHQjOaYenOokgv0XoHHF11.jpg

Pobierz
  • 15
@GoddamnElectric: ale oni mają ból dupy o to, że są malutkim mało znaczącym krajem bez dostępu do morza i chyba z najnudniejszymi krajobrazami w Europie xd (Budapeszt to ładne miasto bardzo ale kilka godzin jechania przez Węgry to męczarnia i nuda)
@GoddamnElectric
Słuchajcie nie mogę już z jednej rzeczy..
Waszych wiecznych urojeń
Nie ma żadnych dowodów że Orban chciałby zaatakować militarnie Ukrainę, ŻADNYCH. Wasze urojenia to nie żadne dowody. To, że pokazałeś obrazek z Twittera Hejja, który wisi tam wiele lat to też żaden dowód, również na to że nawet nie wiedziałeś co jest na tej mapie xD
a teraz sobie potężnie wyobraźcie jakby Duda podczas takiej okazji, wspomniał czasu gdy naszych krajów,
@Jabby w ich państwowej tv, prognozy pogody pokazuje się, na tle mapy Wielkich Węgier. Raczej nie chodzi o to że planują podbić sąsiednie kraje. Tylko o to, że tv pogodoglądają również Węgrzy zamieszkali w tamtych krajach. Oba kraje są w konflikcie praktycznie od upadku Związku Radzieckiego