Wpis z mikrobloga

Dzis w nocy dopadla mnie goraczka i koszmary. Jedne z tych z ktorych nie da sie wybudzic. Obudzilem sie kolo 10 razy i caly czas trwalo - na jawie oraz we snie. Ciagle ten sam koszmar. Poty i dreszcze.

Naprawde myslalem ze chyba wyciagne kopyta dzis.

Musialem sobie z glowy wyciagac przewody ( tzn jak sie budzilem to fizycznie chcialem je sobie z glowy wyciagnac przez usta albo uszy mimo ze ich tam nie bylo ). Ktos mi probowal przejac kontrole nad glowa. Wszystko bylo tak realistyczne ze nie pamietam juz kiedy ostatnio sie tak balem i bylo mi tak zle.

Jestem juz zmeczony tym wszystkim.

Tez wam sie zdarzaja cale noce koszmarow z ktorych nigdy nie mozecie sie wybudzic jak macie gorsze okresy ?
#koszmar #depresja #sen