Wpis z mikrobloga

938 292 + 125 = 938 417
(Najprawdopodobniej) ostatnie #100km sezonu, więc tak jak i pierwsze - kierunek Góra Ka(lwa/wia)rnia. Nie jeżdżę tam zbyt często bo #kwadraty ważniejsze niż pobijanie rekordów prędkości, ale i tak udało się kilka kafelków zebrać. W sumie dwie odwiedziny w roku to tak całkiem optymalnie bo jakbym miał się regularnie żywić w Kawiarni, szczególnie przy ilościach jedzenia, które muszę przyjąć na rowerze to nigdy bym nie nazbierał na kolejny rower xd. Otwarte w niedzielę Żabki to jest skarb. Panini z serem na gorąco + wielka herbata przy stoliczku i można robić kolejne kilkadziesiąt kilometrów. Przydałaby się jakaś na dole Lipkowskiej bo wjeżdżanie na tę górkę na totalnej bombie to niezłe wyzwanie.

Ostatnio @Jerzu skarżył się na ilość batmanów na ulicach. Wczoraj gdy nagle zaczęło robić się ciemno o 16 było to szczególnie widoczne. Jeżdżenie bez lampek po zmroku po Lesie Kabackim czy Polu Mokotowskim (tj. miejscach gdzie nie ma żadnego oświetlenia ulicznego) to już totalny szczyt… Przyjąłem zasadę, że jak mijam jakiegoś batmana to pokazuję palcem i mówię do niego “Światło ci nie działa”. Może to coś zmieni...

Disclaimer: podczas robienia tego zdjęcia nie ucierpiało żadne drzewo.

Max square: 20x20 (-)
Max cluster: 402 (+2)
Total tiles: 2374 (+10)

#rower #rowerowyrownik #kwadraty #ruszwarszawa
Pobierz Drzamich - 938 292 + 125 = 938 417
(Najprawdopodobniej) ostatnie #100km sezonu, więc...
źródło: comment_1667206579XUbjqsQqzDqBGQDHvYWmwK.jpg
  • 12
“Światło ci nie działa”. Może to coś zmieni...


@Drzamich: najlepiej mieć dwa światła, jedno energooszczędne pozycyjne które świeci się cały czas gdy jedziemy, a drugie nocne które oświetla nam drogę

Z tylu to samo, jedno na kasku żeby było widać z daleka, drugie normalnie pod siodełkiem

No i odblaski różnego rodzaju, najlepiej świecić się jak choinka żeby ludzie przez tydzień potem opowiadali znajomym jakiego kosmitę widzieli

Lepiej być żywym kosmitą niż
@MilionoweMultikonto: Zawsze wychodziłem z założenia, że lepiej, żeby się z ciebie śmiali niż po tobie płakali. Kupiłem ostatnio trochę samoprzylepnych odblasków pryzmatycznych. Wiesz jak wyglądają czerwone naklejki na ciemnozielonym lakierze, a białe na beżowym? Jak pół dupy zza krzaka... ale za to po zmroku widać tylko je z daleka (plus oświetlenie), więc spełniają swoją rolę.

Swoja drogą, jakąś dekadę temu, a może i dawniej, zająłem pierwsze miejsce w miejskim konkursie na
@barubar Mam takie na tym, którym dojeżdżam do pracy, ale garść jeszcze leży gdzieś na półce. Kiedyś miałem oba koła (w mtb) - wyglądało wieśniacko, ale za to w nocy robiło wrażenie.
@MilionoweMultikonto Jak się upewnić? Zobacz gdzie jest odcięcie strumienia światła - jeśli z kilku metrów nie świecisz komuś w twarz, to jest ok, chociaż powinno być na tyle nisko, by kierowców, którzy siedzą niżej, też nie oślepiać. Dobre lampki rowerowe mają odcięcie, latarki często używane (convoy itp) mają okrągły strumień światła i dają po równo na wszystkie kierunki. Zakłada się tam daszek lub kolimator, ale jak to działa - zależy od użytkownika.