Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 29
Dobry wieczór (ʘʘ) Jeśli są tu koneserzy PRLu, starych mebli, antyków, ceramiki, rzeczy vintage czy zwykłych rzeczy użytkowych z lat 70 mam dla was całkiem świetny post z #gruparatowaniapoziomu ()

Po kilku latach poszukiwań w końcu udało mi się zakupić wydawnictwo dość poszukiwane ale i drogie jak jasna cholera ()

Katalog 1001 Drobiazgów
Wydanie II Biuro Wydawnictw CT
Warszawa 1 9 7 1

Wydany z inicjatywy
KOMITETU DROBNEJ WYTWÓRCZOŚCI

Druk ukończono w grudniu 1970.

Od wydawcy:

"...Katalog składa się z dziesięciu części i zawiera łącznie 3668 pozycji ilustrowanych 2603 zdjęciami i rysunkami.."

Stron: 695
Waga: 2,7kg

Po takim wstępie chyba zrozumiecie, dlaczego jestem bardzo zadowolony. Po pierwsze, udało się zapłacić mniej niż wołają przez ostatnie 3 lata (a wołają w przedziale 350-500zł) po drugie - uratowałem poniekąd kawał historii, bo obawiam się, że tej zimy ludzie naprawdę mogą palić wszystkim ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Dlaczego kawał historii zapytacie. Już spieszę z wyjaśnieniem! Katalog, jak we wstępie, zawiera ponad trzy tysiące przedmiotów, z których na 100% korzystali wasi dziadkowie, rodzice i oczywiście wy (ci z #wykop30plus )(ʘʘ) Myślę, że i młodsi też mieli do czynienia z przynajmniej jednym elementem zbioru :)

Spis treści prezentuje się następująco:
- Artykuły metalowe
- Artykuły elektrotechniczne
- Wyroby z tworzyw sztucznych
- Artykuły różne
- Artykuły szczotkarsko-drzewne
- Artykuły ceramiczne
- Artykuły szklane
- Przybory toaletowe
- Artykuły papiernicze
- Artykuły galanteryjne

Teraz poważne pytanie: czy wyobrażacie sobie, że dzisiaj jesteśmy w stanie stworzyć podobny katalog z rzeczami, które użytkujemy w domu? Ja odpowiem, że nie ma takiej możliwości.

Jestem jednak przekonany, że w latach 70 to, co znajduje się w tym wolumenie było raczej większością dostępnych w Polsce artykułów użytku domowego. Nie było nic innego, poza małymi wyjątkami ze wschodu, zachodu no i U.S.A. Katalog jednak skupia się na rodzimych wyrobach, a polskich wytwórni było w tamtych czasach bardzo dużo!

Są garnki, patelnie, czajniki, sztućce, noże, scyzoryki, nożyczki, ubijaczki, suszarki do talerzy, wieszaki na srajraśmę ( ͡º ͜ʖ͡º), piły, kontakty, włączniki, żyrandole, lampki, mydła, proszki do prania, znicze, smoczki, farby, drabiny, torebki, lokówki, długopisy, guziki i wiele, wiele innych!

Prawdziwy wehikuł czasu (ʘʘ)

W tym miejscu zapraszam do #glupiewykopowezabawy , chociaż wcale nie będzie głupia (ʘʘ) Podajecie jakiś przedmiot użytku codziennego w domu z lat 1970-1990, a ja postaram się go znaleźć w katalogu i wstawić zdjęcie wraz z krótkim opisem z katalogu. Zobaczymy ile tak naprawdę skamielin przesiaduje na wypoku (σ ͜ʖσ)

#prl #lata70 #historia #przeszlosc #gruparatowaniapoziomu #nostalgia #vintage
#katalogipejtera
kurlapejter - Dobry wieczór (ʘ‿ʘ) Jeśli są tu koneserzy PRLu, starych mebli, antyków,...

źródło: comment_1667506961GFYPmqSwARy6Ur9NPFIpfz.jpg

Pobierz
  • 36
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@brand_new_brain: nie ma ( )

Jamnik bodaj z 88 roku jest a katalog z 70. Jeśli już to opisany powinien być odkurzacz Alfa K2, ale widocznie w katalogu skupili się na elektronice mniejszych gabarytów ( ͡° ʖ̯ ͡°) szkoda, bo te odkurzacze to kawał historii, a chyba wszyscy podłączali rurę do wylotu ( ͡°͡° ͜ʖ͡
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@choochoomotherfucker: jak to piszą we wstępie to do "Czytelników". Najbardziej prawdopodobne to przy nakładzie ~ 6000 egzemplarzy raczej trafiał do rąk przedsiębiorców, ówczesnych przedstawicieli spółdzielni produkcyjnych, pewexów itd.

Przykładowo tygodnik "Przyjaciółka" miał nakład około trzech milionów, więc te 6 tysięcy katalogu to w zasadzie niewiele. Możliwe, że katalog trafiał też do czytelni i bibliotek jako kompedium wiedzy o produkcji i dostępności produktów (na końcu księgi jest spis producentów).
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@kurlapejter: z klasykow to powinna być maszynka do mielenia mięsa z jednego kawałka jakiegoś żelastwa odlewana, co jakby spadła na nogę, to by kości połamała, przykręcana do blatu. Na pewno kojarzysz o co mi chodzi, każdy taką w domu miał. Obstawiam, że w katalogu powinien znaleźć się mikser predom, lub nawet predom-zelmer, być może młynek elektryczny do kawy (który był genialny do robienia cukru pudru)