Wpis z mikrobloga

@Jailer: @Pieniek1991: pracuje w prywatnym gabinecie stomatologicznym, ceny rękawiczek i maseczek wystrzeliły w kosmos, ale wiadomo że pacjent za to zapłacił, natomiast przez chwilę był naprawdę duży problem z płynami do dezynfekcji, bo w wielu hurtowniach po prostu nie było, jak ktoś nie miał zapasów to musiał przestać przyjmować :)
@Skrobaczka2: Nie musiał, ja byłem u swojej dentystki w kwietniu 2020 i przyjęła mnie jak zawsze bez żadnych płynów, rękawiczek i maseczki (sama przyłbicę nosi). To był czas jak wielu dentystów nawet prywatnie się pozamykało i miało w dupie swoich pacjentów. Ale pamiętam niektórzy dentyści za skorzystanie z kibla sobie 50 zł życzyli (nawet artykuł był) a za te covidowe bzdury to liczyli sobie po 150 zł dodatkowo od wizyty. Dlatego
@Pieniek1991: dlaczego używasz czasu przeszłego? Jak to liczyli? Nie wiem jak u was ale u mnie Ceny usług dentystycznych #!$%@? poza galaktykę "bo covid" i jakoś nie powróciły na ziemię do tej pory ( ͡° ͜ʖ ͡°) Glupie odkamienianie #!$%@? 2x nie mówiąc o czymkolwiek bardziej skomplikowanym. #!$%@?**e
( ͡° ʖ̯ ͡°)
dlaczego używasz czasu przeszłego?


@Sebastix: Bo to było w 2020 więc 2 lata temu?

Jak to liczyli?


@Sebastix: Co?

Nie wiem jak u was ale u mnie Ceny usług dentystycznych #!$%@? poza galaktykę "bo covid" i jakoś nie powróciły na ziemię do tej pory ( ͡° ͜ʖ ͡°) Glupie odkamienianie #!$%@? 2x nie mówiąc o czymkolwiek bardziej skomplikowanym. #!$%@?**e


@Sebastix: Nie wiem czemu używasz formy
@Pieniek1991: ale wiesz że niezależnie od covidu w gabinetach stomatologicznych zużywa się spore ilości tych rzeczy? Sam płyn do dezynfekcji taki 5l u nas na dwa gabinety starcza mniej więcej na 3-4 tygodnie:) poza covidem są jeszcze inne choroby :)
@Skrobaczka2: Wiem. Niemniej dla pacjentów szło to obejść wlewając wodę z niewielką ilością alkoholu bo nikt nie badał co jest postawione tylko patrzono czy jest płyn do dezynfekcji. A ja osobiście wolałem być obsłużony jak potrzebowałem a nie być zbytym i faszerowanym tabletkami przeciwbólowymi bo dentysta nie przyjmuje bo nie ma płynu do dezynfekcji. xD Na szczęście u mojej dentystki nie było problemu. Tak samo robi większość ludzi w naszym kraju.
my akurat normalnie przyjmowaliśmy poza dwoma tygodniami gdzie po prostu nie było chętnych:) ale jak chodzisz do dentysty z bólem zęba to trochę słabo, lepiej chodzić kontrolnie a nie dopiero jak boli


@Skrobaczka2: Wiem, niemniej ja bez bólu dentysty unikam.
@Pieniek1991: głupotę straszna robisz, będziesz wydawał kasę na kanalowki po tysiące złotych a potem potracisz zęby, będzie cię bolało i w zasadzie komfort życia strasznie niski, nie mówiąc już o estetyce czy brzydkim zapachu itd, powinno się raz do roku robić przeglad
@Skrobaczka2 To nie przyjmuj na NFZ tylko prywatnie i wtedy w pełni decydujesz kogo przyjmujesz. Możesz przyjmować tylko odpowiednio wcześniej zapisanych zgodnie z zasadami jakie sobie ustalisz a tych co boli i oni muszą wysłać na drzewo. :)
Mi się jeszcze nie zdarzyło dzwonić pilnie, jak bolało to ze środkami przeciwbólowymi przeżyłem do dnia wizyty.
@Skrobaczka2: W prywatnym gabinecie nie musisz nikogo pilnie przyjmować. Raz że dentysta to jest zawód który nie musi wchodzić w dupę klientowi bo ich nigdy nie zabraknie a dwa że możesz ustalić u siebie jasne zasady, przyjmujesz tylko po zapisaniu się i odczekaniu a że ktoś się tutaj leczył po czym olał na dwa lata i teraz dzwoni nikogo nie obchodzi, albo czeka pół roku jak wszyscy a jak się nie