Wpis z mikrobloga

#budownictwo #architektura #kiciochpyta
Cześć Mireczki!
Czy na się tutaj ktoś dobrze na prawie budowlanym i architekturze?
Mam problematyczna działkę - około 900 M2 ale granicząca z lasem (oznaczenie sąsiedniej działki Ls)
Na tej działce stała stodoła - murowana, fundament robiony pijanym okiem. Rozebrałem to i zerwalem fundament na zgłoszenie.
Do tego muszę zrobić mur oporowy, żeby las nie wchodził na dzialke.
Teraz mam problem, bo nie wiem czy będę mógł cokolwiek na tej działce wybudować.
Raz czytam (i to samo mówi mi geodeta) że odległość od działki leśnej budynku to minimum 12 metrów (co u mnie oznacza, że nie będę mógł niczego na niej postawić) a raz, że jak jest budynek mieszkalny o podwyższonej ogniotrwalosci to można i 4 metry.
Zanim znajdę biuro architektoniczne - co myślicie? Jest tu jakiś architekt?
  • 7
@xczar0: Zgodnie z moja wiedza, to trzeba utrzymac dystans 12 metrow jezeli sciany sa p-poz, w przeciwnym wypadku 16 metrow. Wyjatki moga wynikac z MPZP, ale musialbys go udostepnic (jezeli takowy istnieje).

Tobie pewnie juz to nie pomoze, ale uwaga, moze ktos inny wejdzie i przeczyta:

Zanim podejmiesz sie jakichkolwiek dzialan na dzialce - skonsultuj sie ze specjalista.

W wypadku OPa pewnie nie byloby problemu by "przebudowac" stodole tak, by wybudowac
@2xpapanalepiku: pare lat temu, jak jeszcze pracowalam w Polsce, w biurze mielismy projekt, ktory opieral sie o WZ wydana na podstawie zabudowy archiwalnej. Ale pamietam, ze wymagalo to okropnie duzo czasu, nerwow, oglady architekta i niesamowitej przychylnosci i elastycznosci urzednikow. Stawka na to zlecenie tez na pewno nie byla standardowa ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@przepiorka: cały rak przy tych tematach to niedoceniona rola geodety, architekta czy projektantów. Inwestor robi tak żeby było jak najtaniej, najlepiej jeszcze żeby każdy wypucował się z wiedzy jeszcze przed zleceniem. Na 90% przypadków to zagra ale na reszcie jest wtopa, często życiowa.
Dlatego najlepsze tematy to te gdzie mleko się rozlało, inwestor kwiczy, jest bezsilny, wie że śpi...ił. Wtedy przychodzi refleksja, inwestor wie co się dzieje w temacie a nie
@xczar0: moja rada wiec - znajdz architekta, ktory chcialby sie tego podjac i razem sprobujcie to odkrecic. To najtansza i najszybsza opcja.

@2xpapanalepiku: moimi ulubionymi tematami byly te od inwestorow, ktorzy samodzielnie i zazarcie walczyli np. o swoje zmiany w planie miejscowym. A potem okazywalo sie, ze ich dzialka jest niezabudowywalna/niesprzedawalna bez uchwalenia zmian w planie.
Serio, mialam kiedys projekt, w ktorym inwestor walczyl do ostatniej krwi by pole zabudowy
Na odległość od granicy lasu można uzyskać odstępstwo od Ministra, ale potrzebna na to ekspertyza i pewnie z dobre pół roku żeby papiery przeszły przez wszystkie urzędy. No i oczywiście trzeba dać coś ekstra ponad przepisy na swojej budowie.