Wpis z mikrobloga

Oczywiście pewnie mogą sobie sprawdzić ile mam oszczędności, ile wydaję i czy potrzebny mi jakiś kredyt


@TotalDisaster: przypuszczam że bankowi spamerzy raczej nie mają za dużych dostępów, prawdopodobnie ma Twoje imię, nazwisko, formularz do wpisania odpowiedzi na pytania kontrolne i oferty które ma wcisnąć z formułką do wyrecytowania.
@Bulva: o matko jaka patologia, o jakim to banku mówisz? Bo rozwijałem systemy w kilku bankach i nigdy nie było tak, żeby szeregowy pracownik oddziału miał pełen dostęp, ostatnio nawet w pewnym dużym banku wdrażaliśmy raportowanie do departamentu bezpieczeństwa sytuacji w których pracownik oddziału przeglądał informacje o kliencie, do których co prawda miał dostęp ale było podejrzenie, że niekoniecznie potrzebował ich w tej chwili
@Bulva: akurat dla tych nie pracowałem, ale mbank i bnp to porażki na wielu frontach, więc może i tutaj się tak wykładają. Natomiast jeśli chodzi o pko, to z tego co rozmawiałem ze znajomą, z ofertami nie wiem czy zawsze, ale najczęściej dzwonią z CC, a tam wyświetlają im się oferty które mają wciskać klientowi z którym ich połączyło i nie mogą ich zamknąć dopóki nie oznaczą odpowiedzi klienta. Tam nawet
@voot bnp to bank z kartonu, tyle absurdow co tam jest nie widzialem nigdzie indziej xD nie wiem czemu ludzie mają tam konta szczerze mówiąc