Wpis z mikrobloga

@sowizdrzau: skoro ktoś nie określa się rodzajem męskim ani żeńskim to jest rodzaju nijakiego. Rodzaj nijaki w języku polskim posiada już swoją odmianę i deklinację, więc używanie tego nie jest uprzedmiotowieniem, za to wymyślanie na siłę nowych form to robienie kurtyzany z logiki i polszczyzny.

W dodatku rodzaju nijakiego używa się w stosunku do dzieci. Mamy TO dziecko. Czy to świadczy o uprzedmiotowianiu dziecka?
@sowizdrzau: chodzi po prosto o wskazanie, że dziecko, czyli określenie dziecka, to forma nijaka. Nikt nie mówi to dziecko, "to" zostało użyte przeze mnie do podkreślenia formy nijakiej tego słowa ()

więc jeśli ktoś innych chce być formą nijaką to też jest "to" z całą urodą tej właśnie odmiany
@sowizdrzau: I zdanie "Mamy TO dziecko" nie było zdaniem oznajmującym "Mamy dziecko", tylko "Mamy w odniesieniu do małego człowieka określenie dziecko, które jest rodzajem nijakim, bo "TO" dziecko"
@sowizdrzau: mamy TO dziecko, przechodzisz przez TE drzwi.

W rodzaju nijakim nie używa TE () to akurat jakaś pseudointelektualna maniera w internecie i strasznie razi
To może zacytuję jednego z posłów na sejm RP:
"Leżę, leżę, #!$%@?łem się jak zwierzę czyyyystą wódką. Leżę, leżę, rzygam jajkiem w majonezie i kieeełbasą..."
@PrzegrywNaZawsze: wystarczy mówić lub pisać do człowieka, ten = człowiek, albo w formie żeńskiej to każdej = osoby, ta = osoba.
I tak większość słów jest tylko w formie męskiej, więc wątpię aby niebawem mieli wprowadzać słownictwo dla niebinarnych itd.