Wpis z mikrobloga

@JAn2 niektórzy mylą apostazję, czyli odejście z organizacji, jako odejście od wiary, a to dwie zupełnie różne rzeczy. Sami są sobie winni, poprzez swoją butę, arogancję, układy z polityką, bogactwa, przekręty i zboczenia, sami sobie na to zapracowali, a teraz wielkie zdziwienie.