Wpis z mikrobloga

co to są te słynne dobre geny? sam wzrost i wyjściowa twarz? przecież to się kupy nie trzyma. wiele razy widziałem za czasów szkolnych jak z niskich rodziców brały się klasowe wzrostaki. tak samo ja np od mojego ojca i brata jestem niższy, sam brat też jest od ojca niższy. cygan z dworca we wrocławiu któremu codziennie "brakuje" na podróż do domu, ma mordę alvaro, tylko co z tego? osobnik mający 178 może być zdrowy i normalnie wyglądać, a większe szanse ma 187 z twarzą napromieniowanego uzbeka? przecież w następnym pokoleniu wzrosty dzieci obydwu mają duże szanse sie zrównać. pieprzenie o "dobrych genach" i kobiecej intuicji w tym zakresie jest straszne.
#przegryw
  • 3