Wpis z mikrobloga

Ma ktoś pomysł co może dolegać laptopowi (Lenovo Y-50-70)?
Po wciśnięciu power trzeba czekać jakiś czas zanim cokolwiek zacznie się ładować. Jest tylko czarny ekran, słychać wentylatory, święcą się kontrolki. Po kilkudziesięciu sekundach - kilku minutach zaczyna ładować się bios i dalej system. Później już pracuje normalnie, stabilnie dopóki go nie wyłączę.
Ostatnio ten czas oczekiwania staje się coraz dłuższy (czasami w ogóle się nie załaduje)

Próbowałem odłączyć baterię, uruchamiać bez dysku ale to nic nie zmieniło.
Na płycie nie widać nic opuchniętego ani przypalonego (przynajmniej dla laika).

Zastanawiam się czy to może być jeszcze naprawialne czy używać do czasu aż całkiem padnie.
#serwispc #serwislaptopow #laptopy #komputery
tkowal - Ma ktoś pomysł co może dolegać laptopowi (Lenovo Y-50-70)?
Po wciśnięciu po...

źródło: comment_1670060452Zxg4B6jIUEfjVIhRZvz8l0.jpg

Pobierz
  • 8
@tkowal: Przystaw łapsko do wywietrznika czy jak to się nazywa (tego co #!$%@? powietrze) jak czujesz ciepło to bym przeczyścił radiator i wymienił paste
Ciepło w sensie jak dla laika będzie to takie odczuwalne ciepło które by Ci sugerowało że aż tak ciepło być nie powinno
@ZeroX4: temperatury są normalne raczej. Normalnie na nim pracuję - nic nie zamula. Jedynie to opóźnione uruchomienie (a czasem jego brak) są problemem
@tkowal: to były bardzo awaryjne laptopy od lenovo, standardem były zimne luty pod mostkiem, zdarzały się też pęknięte PCB i awarie KBC. Nastawiałbym się na to, że płyta główna po prostu dokonuje już żywota. Nie bawiłbym się w aktualizację BIOSu, może już po tym nie wstać.