Mam pytanie do osób powyzej 25 roku życia. Czy posiadanie samochodu jest konieczne zeby moc jakąś poderwac?
W gruncie rzeczy auto nie ejst mi zbytio potrzebne, bo do sklepu se moge pojsc na nogach i nawet majac samochod pewnie tez bym chodził na nogach. Do roboty szybciiej sie niraz dostac komunikacją miejską dzieki buspasom, a do tego mzona sobie cos przegladac na telefonie zamiast tracić czas na jazde.
Czasem auto by sie przydalo cos wiekszego przewiezc, ale czasem i to raczej niewspółmierna potrzeba do ksoztu zakupu auta i jego utzymywania, a do tego zawsze trzeba sie pieprzyc z miejscem do parkowania. No i sam ruch tez jest zdrowotny
Ale w kontekście podrywania bab, czy one dlaej tak patrzą na chlopow ze jak ktos bez auta to musi byc nieudacznikiem?
@essos: w młodości więcej razy kija zamoczyłem dzięki posiadaniu motocykla a nie samochodu. Więc ja bym sugerował kupno jakiegoś motocykla jak szukasz blachar.
@essos: facet 25+ bez auta budzi politowanie. co bedizecie wszedzie zapierdlac smierdzącymi autobusami? bedzieci chcieli wyskoczyc za miasto to co zrobicie?
@essos: Baby mają jebla na punkcie posiadania samochodu u faceta, najlepiej dla nich jakby zaraz po 18 miał, a jak nie ma w wieku 25 lat, a nawet parę lat młodszym to instant dostaje łatkę nieudasa u 90% bab. Nie rozumiem tego. Sam mam samochód, praktycznie z niego nie korzystam, bo i po co.
Jeszcze w Bolzdze jest #!$%@? kult samochodów, niektórzy to #!$%@? żyją jak mysz pod miotłą, dom/mieszkanie wygląda
@LezliNilsen: mnie zawsze zastanawia co robią faceci których żona zaczyna rodzić, a sami nie mają auta/prawka/nie jeżdżą. dzwonią po kolegę czy ubera czy co sie wtedy robi?
@essos: Nie słuchaj wypowiedzi powyższych "chadów alpha" bo ewidentnie są z kobietami, które by ich najpewniej zostawiły, gdyby auto nagle się zepsuło i nie byłoby ich stać na zakup nowego lub naprawę. Ktoś kto nie posiada auta jest niezaradny życiowo? Bzdura jakich mało. Jeżeli znajdziesz prawdziwie wartościową kobietę, której będzie na Tobie naprawdę zależało (są takie, choć obecnie to ze świecą szukać) to w dupie będzie miała czy jedziecie na kolację
bez samochodu dzisiaj to jak niepełnosprawny. Gdziekolwiek pojechać, na wycieczkę, na zakupy, przewieźć jakieś graty, szybko coś załatwić.
To nie chodzi o "leci czy nie leci na auto" tylko zwykłą życiową nieporadność i ogólną memłowatość.
@LezliNilsen: Co ty gadasz za głupoty. Na wsi moglbys tak gadac, ale nie w miescie. Jak mieszkalem chwile w krakowie to nieraz se myslalem ze dobrze ze nie kupowalem auta, bo by mi tylko zawadzało i
facet 25+ bez auta budzi politowanie. co bedizecie wszedzie zapierdlac smierdzącymi autobusami? bedzieci chcieli wyskoczyc za miasto to co zrobicie?
@bugzer: No jak co. Od czego masz komunikacje miejską albo Bolta/ubera. Mnie tam autobusy nie śmierdzą. Tak musialbys sie jeszcze tłuc w korkach zeby po nią jechac i dopiero np. na rynek, co w miescie przez korki zazwyczaj powoduje znaczną strate czasu. Ipozniej jeszcze odwieźć
@essos: Jak podrywasz nastolatki to tak. Bo taka może się pochwalić przed koleżankami jak po nią pod szkołę przyjeżdżasz. Starsze dziewczyny same mają samochody i mają na to wyebane czy ty masz czy nie. To nie lata 90's, kiedy niewielu młodych chłopaków mogło sobie pozwolić na jakikolwiek samochód, a jak miałeś 25- letniego szrota to byłeś miejscowym don alvaro.
mnie zawsze zastanawia co robią faceci których żona zaczyna rodzić, a sami nie mają auta/prawka/nie jeżdżą. dzwonią po kolegę czy ubera czy co sie wtedy robi?
@czescmampytanie: Nie no to wtedy juz warto sie zaopatrzyc w auto. Ja mialem na mysli czas dopoki jestes singlem lub masz dziewczyne, ale nie taką ktora jest w ciazy
@essos: Tak jeszcze dodam - jeżeli ktokolwiek określa swoją wartość na podstawie posiadanych przez niego rzeczy no to niestety, ale po prostu jest to osoba tak naprawdę bez żadnych wartości. Przynajmniej dla mnie.
@essos: w mieście powiatowym będziesz konkurował z oskimi co mają jakąś BMW, w wojewódzkim to nie jest tak zauważalne imo bo masz co chwila jakiś tramwaj itp, dłużej szukasz miejsca parkingowego
@essos: Wszystko zależy gdzie mieszkasz i jak z transportem publicznym w Twojej okolicy. Ja dostrzegam taką regułę - im bardziej na wschód, tym bardziej "bez samochodu ani rusz". Np. w Austrii nie ma problemu, by poruszać się bez samochodu. Większość osób posiada Klima Ticket - za 80€ jeździsz cały miesiąc po całej Austrii ile chcesz. Wszystkim. W Polsce to inny wymiar. O ile nie mieszkasz na Dolnym Śląsku, lub w dużym
Ten aktor i postać Ghula wg mnie nosił cały serial na barkach. Całość jest bardzo dobra ale jak pojawia się Goggins na ekranie, to zaczyna być jeszcze lepiej. #fallout #seriale
W gruncie rzeczy auto nie ejst mi zbytio potrzebne, bo do sklepu se moge pojsc na nogach i nawet majac samochod pewnie tez bym chodził na nogach. Do roboty szybciiej sie niraz dostac komunikacją miejską dzieki buspasom, a do tego mzona sobie cos przegladac na telefonie zamiast tracić czas na jazde.
Czasem auto by sie przydalo cos wiekszego przewiezc, ale czasem i to raczej niewspółmierna potrzeba do ksoztu zakupu auta i jego utzymywania, a do tego zawsze trzeba sie pieprzyc z miejscem do parkowania. No i sam ruch tez jest zdrowotny
Ale w kontekście podrywania bab, czy one dlaej tak patrzą na chlopow ze jak ktos bez auta to musi byc nieudacznikiem?
#tinder #podrywajzwykopem #badoo #zwiazki
Ja szlaufów nie znam, ale znajome zawsze dawaly dodatkowy punkt za auto.
Jeszcze w Bolzdze jest #!$%@? kult samochodów, niektórzy to #!$%@? żyją jak mysz pod miotłą, dom/mieszkanie wygląda
To nie chodzi o "leci czy nie leci na auto" tylko zwykłą życiową nieporadność i ogólną memłowatość.
Jakbym z laską miał jechać do knajpy, albo nad jezioro komunikacją z menelstwem, sebiksami i robolstwem to wolałbym sobie chyba w łeb pyerdolnąć xD
@essos: nie. czy facet bez auta/prawka traci w oczach społeczeństwa? tak
Jeżeli znajdziesz prawdziwie wartościową kobietę, której będzie na Tobie naprawdę zależało (są takie, choć obecnie to ze świecą szukać) to w dupie będzie miała czy jedziecie na kolację
@LezliNilsen: Co ty gadasz za głupoty. Na wsi moglbys tak gadac, ale nie w miescie. Jak mieszkalem chwile w krakowie to nieraz se myslalem ze dobrze ze nie kupowalem auta, bo by mi tylko zawadzało i
@bugzer: No jak co. Od czego masz komunikacje miejską albo Bolta/ubera. Mnie tam autobusy nie śmierdzą. Tak musialbys sie jeszcze tłuc w korkach zeby po nią jechac i dopiero np. na rynek, co w miescie przez korki zazwyczaj powoduje znaczną strate czasu. Ipozniej jeszcze odwieźć
@czescmampytanie: Nie no to wtedy juz warto sie zaopatrzyc w auto. Ja mialem na mysli czas dopoki jestes singlem lub masz dziewczyne, ale nie taką ktora jest w ciazy
W Polsce to inny wymiar. O ile nie mieszkasz na Dolnym Śląsku, lub w dużym