Wpis z mikrobloga

Brygida przynosi największe śnieżyce od lat. Nadchodzą arktyczne mrozy


W porywach do 30 cm śniegu i - 12 stopni, w połowie grudnia , to już nawet nie arktyka, to Antarktyda ()

Kiedy staliśmy się tak bezjajecznym społeczeństwem, a może to tylko media. Sam nie wiem.

##!$%@? ##!$%@?
  • 28
  • Odpowiedz
@x-odus: na początku 2000 zawsze na moje urodziny (23 listopad) był śnieg, lepiłem bałwana i chodziłem na sanki. W listopadzie potrafiłem też zjeżdżać z pobliskiej górki na nartach.
Śnieg w Wałbrzychu leżał od połowy listopada i jak chodziłem w grudniu do szkoły to nie widziałem samochodów na ulicy bo pomiędzy jezdnia i chodnikiem były zaspy.

Kilka lat temu śnieg spadł w marcu na jakieś dwa tygodnie.
  • Odpowiedz