Wpis z mikrobloga

@Smol_PP: Dobra, chyba zadne przyklady do ciebie nie przenowia, waskie czy szerokie: od artysty, muzyka na piosenkarzu konczac, czyli jesli nie jest to zrodlem dochodu nie mozna sie tak nazywac;) tylko wiedz, ze myslisz niezgodnie z definicjami przyjetymi nigdzie, a twoja logika jest pelna luk w takim przypadku.

Edit. Kolejna luka, teraz mi wpadlo, powerlifter to nie zawod ale pilkarz juz tak Xd? Przeciez to sie niczym nie rozni, tancerz, maratonczyk,
@Bekonik:

od artysty, muzyka na piosenkarzu konczac, czyli jesli nie jest to zrodlem dochodu nie mozna sie tak nazywac

Nigdzie tego nie napisałem. Nie dopowiadaj sobie.

powerlifter to nie zawod ale pilkarz juz tak

Powerlifter to nie zawód. Sportowiec to zawód - jeśli poświęcasz na to czas codziennie. Jeździsz na zawody itp i jest to twoje źródło utrzymania to zawód. Nie ma natomiast zawodu powerlifter. Za to piłkarz czy ogólniej sportowiec
Sam sobie odpowiedziałeś -> wyrobił odpowiednie szkolenia i kwalifikacje.


@Smol_PP: To jestem w końcu nurkiem czy nie? Mam odpowiednie szkolenie, nawet kilka, tytuły i kwalifikacje. Przecież pisałeś, że nie jestem nurkiem. Według twojej logiki, mogę pracować w biedronce i dalej być nurkiem, tak?
Trzeba by napisać atlas aktywności i je skategoryzować, żeby określać tak jak ty. A przy każdym kolejnym punkcie wychodzą buble.

To był właśnie przykład, że należy odróżnić kwalifikacje/edukację