Wpis z mikrobloga

Witam wszystkich. Chciałbym dopytać się raz jeszcze o kwestie studiów prawnych i zawodów po studiach, opłacalności w stosunku do włożonego czasu i ogólnej ścieżki rozwoju.
O mnie: 21 lat na liczniku, pierwszy rok FiR na jednym z uniwersytetów ( ͡° ͜ʖ ͡°) Licencja maklera więc z prawem finansowym jestem w miare obyty (rachunkowosc, obrot, fundusze, ustawa o obligacjach, IPO) i droga kariery jest w prosta uniwerek>sgh>cfa>TFI ale mam pewne wątpliwości bo zasadniczo to zawsze chciałem być adwokatem xD
Zawsze gdy załatwiałem coś w sądzie np. niekaralność to imponował mi styl bycia prokuratorów, adwokatów. Jest w tym coś co siłą rzeczy przyciąga uwage. Druga kwestia jest taka że uwielbiam oglądac w wolnych chwilach wywiady z prof. Wróblem karnistą z UJ który potrafi doszczętnie człowieka zaciekawić i słucha się tego z przyjemnością (bynajmniej mi). Bardzo podobają mi się rozkminy moralno-prawno-etyczne które na tych wykładach są serwowane - zasadniczo to wole je słuchać niż moje na firze xD Prócz tego imponuje mi bardzo pokaźne zaplecze lingwistyczne i sposób wypowiedzi adwokatów np. Burdy którego wykłady widziałem wszystkie jakie są dostępne na internetach ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Tylko marzeniami nie buduje się 'wealth' i chciałbym nie utonąć czasem przy zmianie profilu. Składając papiery złożył bym do UJ/UAM na prawo zaoczne (exp > nauka) ale tutaj kwestia jest taka czy to by się kolokwialnie 'opłacało'. Wiem, że ile ludzi tyle wypłat ale chciałbym od mirków posłuchać jakie Wy macie przemyślenia po latach w zawodzie 'prawniczym', czy było warto (jeśli nie/tak to dlaczego), ile zarabialiście, czy uczelnia ma duży wpływ na kandydatów praktykatnów/stażystów, ile zarabialiście na studiach itd. Generalnie wszystkie informacje jakie powinien usłyszeć człowiek przed podjęciem studiów.
PS. Na studiach zrobiłbym doradce ASO od GPW i próbował się specjalizować w emisji papierów wartościowych i obsług klientów korporacyjnych którzy chcieli by wejść na NewConnect. Widziałem pare domów maklerskich które wrzuciły własnie taka propozycje pracy i całkiem odpowiadała by mojemu profilowi (makler, doradcca aso + prawo). Aha, z prawem miałem do czynienia przy okazji podchodzeniu do maklera także coś tam tych przyziemnych ustaw liznąłem (KC, KSH) i podobało mi się czytanie tego. Tylko rachunkowość i ustawa o obrocie były średnie xD #prawo #prawnik #adwokat #radca #aplikacja #kssip #uam
  • 14
  • Odpowiedz
@anonimowymirek155: trudne pytanie, bo to jednak dosyć wąska specjalizacja więc mało który prawnik ci odpowie, to jednak zupełnie inna specyfika niż praca w kancelarii czy nawet korpo no i krąg pracodawców też dosyć wąski
  • Odpowiedz
@anonimowymirek155:

Ludzie, którzy nie mieli styczności z zawodami prawniczymi w praktyce, mają tendencje do ich idealizowania, więc na to bym uważał. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Jak te wszystkie new connecty wchodziły, to teoretycznie posiadanie tego papierka gwarantowało pracę, bo było mniej ludzi z kwitem niż miejsc pracy, a każdy podmiot chcący utrzymać status certyfikowanego, potrzebował mieć iluś tam ludzi z papierami. Przy czym to było z jakieś
  • Odpowiedz
@anonimowymirek155: Pracę prawnika na rynku kapitałowym masz bardzo mocno uzależnioną od sytuacji na rynku. Po bardzo dobrym 2021 roku (dużo ofert publicznych, debiutów i przez to sporo ofert pracy), w tym roku jest bardzo słabo i trzeba bardzo aktywnie szukać klientów. Sama specjalizacja przy ofertach publicznych i wprowadzeniu spółek na NewConnect to bardzo mało i raczej myśl nad czymś dodatkowym. Certyfikat doradcy ASO też mało daje - osób z nim jest
  • Odpowiedz
@anonimowymirek155:

Chciałbym dopytać się raz jeszcze o kwestie studiów prawnych i zawodów po studiach, opłacalności w stosunku do włożonego czasu i ogólnej ścieżki rozwoju.

Jeśli szukasz kierunku, który oferuje absolutnie najgorszy zwrot względem poniesionego czasu, wysiłku i nakładów finansowych, to prawo będzie idealne :) Dodajmy że aplikacji to nie jest "hop siup" i po 10 latach nauki może się okazać że polegniesz na egzaminie zawodowym (kilka pełnych dni pisania pism
  • Odpowiedz
@Adams_GA: @wutermelon: @qazqaz987987: @Dutch: A tak z ciekawości co sądzicie o takich niszowych apkach jak notariusz albo komornik? Za młodu się dużo o tym nasłuchałem jak to 'notariusz kosi siana' albo że 'komornik jest nieograniczony i robi co chce' itd. Bardzo mnie w sumie ten temat ciekawi z czego to wynika że np. radców jest 49k a notariuszy (kancelari) 3k.
  • Odpowiedz
@anonimowymirek155: większość notariuszy którzy kosza siano to stare kancelarie zakładane jeszcze przez rodziców czy dziadków w czasach gdy to był najbardziej zamknięty zawod prawniczy ale dzięki temu maja bazę klientów renomę itp. Ciężko się wbić na rynek chyba ze znajdziesz jakaś nisze np w mniejszych miastach albo nie wiem złapiesz jakiegoś dewelopera i masz kilkaset aktów deweloperskich i przenoszących własność z jednej inwestycji gdzie robota prawie żadna poza zmiana danych. Komornicy
  • Odpowiedz
@Adams_GA: Aha xD Myślałem że jest w tym więcej finzeji niż zwykłe koneksje np. że te zawody są co do zasady mało rozwijające/nudne/nieintratne a tutaj chodzi o zwykłe znajomości ( ͡° ͜ʖ ͡°) Troche mnie rozczarowałeś poniekąd ale jest jak jest xD
  • Odpowiedz
@anonimowymirek155: Notariat przez lata utrudniał kandydatom życie, robiąc z dupy egzamin, który zdawało 20%. Teraz trochę zluzowali niby, ale żeby ruszyć z kancą, to masz wymogi lokalowe i do tego musisz wytrzymać jakiś czas, żeby się wieść rozniosła, że pojawił się nowy notariusz. Nie wiem jakiej finezji oczekiwałeś, ale na klientach z ulicy, to się nigdy nie zarabiało. Trzeba mieć właśnie dojście do jakiegoś dewelopera, wspólnot mieszkaniowych, zarządców nieruchomościami, kancelarii zajmujących
  • Odpowiedz