Wpis z mikrobloga

@mistejk: No ale to prawda przecież, polacy to brudasy, zobacz kiedyś w publicznym kiblu ile osób nie umyje rąk

Przyjedź do Holandii i sobie popatrz.
Zmienisz zdanie co do czystości Polaków i mycia rąk po skorzystaniu z toalety.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Pieniek1991:

przypisano by to mocniejszej grypie i tyle


Ludzie nie muszą wiedzieć czym się zajmuje wirusologia, mało tego większość raczej nie ma pojęcia na ten temat, niczego by nie przypisano mocniejszej grypie, chyba że nikt by tego nie zbadał a w tych czasach to mało możliwe

Pamiętam jak covidianie w 2020 wypisywali że teraz ludzie nauczą się higieny i będą maseczki nosić jak w Japonii


No nie wiem, ja się wiele
środki chroniące przed Covid (maski, dystans, dezynfekcja) chroniły również przed innymi chorobami. Nie wiem co w tym śmiesznego.


@Lipathor: Smieszne jest to ze przed i po covid nikt tego nie stosowal i nadal nie stosuje wiec to typowa sciema.
@SzubiDubiDu: W czasie kiedy restrykcje covidowe były przestrzegane jako tako nie chorowałem. Nie złapało mnie żadne przeziębienie, grypa, tylko raz covid. Po prostu środki ochrony DZIAŁAŁY. Szok, ale tak było.

Więc to nie żadne tabelki, a specyfika danych chorób i ich rozprzestrzeniania. Teraz będąc chorym i nosząc maskę szury patrzą się jakbyś przynajmniej im matkę zabijał i coś #!$%@?ą pod nosem. U nas w Polsce mamy #!$%@? na innych i tyle.
@Lipathor: mi bardziej chodziło ze inne choroby znikły jak był covid i nie umierało się na śmierć tylko na Covida potem Covid magicznie znikł w mediach i nagle pojawił się temat grypy i ze polacy nie myja rąk po sraniu xD pomine już temat ze maseczki tak się TVN spodobały ze gadają zeby to wprowadzić ponownie
@mistejk:

Całkowicie się zgadzam.
Jednakże w całości nie odstajemy od innych nacji, więc nie szukałbym tutaj okazji do wspominania o tym w kontekście narodowości.
Tylko tyle.
Miłego dnia życzę
@MateMizu: ja w czasie pandemii łamałem wszystkie możliwe zasady. Spotykałem się ze znajomymi, domówki, chodziłem do lasu ( ͡° ͜ʖ ͡°), chodziłem do restauracji z kolegami i niczym się nie zaraziłem.

twój dowód anegdotyczny jest tak samo z dupy jak i mój ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Lipathor: Tak, dystans był barierą nie do przejścia przez żadnego wirusa. ŻADNEGO ( ͡° ͜ʖ ͡° )*:

Ludzie się nie spotykali.
Po co teraz się spotykają? Po #!$%@? chodzą do sklepu, pracują? Eksponują się na wszelakie bakterie i wirusy tak potrzebne aby układ odpornościowy funkcjonował? No po #!$%@?? Niech siedzą w domu. #zostanwdomu bo zabijesz sąsiada.

Ludzie myli ręce a pinpady
@SzubiDubiDu: Czyli twój anegdotyczny dowód też to potwierdza xD. Tak samo jak statystyki grypy. Po prostu maski w sezonie grypowym u ludzi chorych działały, a raczej u wszystkich. Gdybyśmy mieli kulturę noszenia masek będąc chorym to byśmy nie mieli może tak wielu zachorowań. Z drugiej strony to marzenie ściętej głowy, łatwiej się zaszczepić niż wymagać tego od innych.

W tym roku się nie szczepiłem i mnie trzasnęło :(.
W czasie kiedy restrykcje covidowe były przestrzegane jako tako nie chorowałem. Nie złapało mnie żadne przeziębienie, grypa, tylko raz covid. Po prostu środki ochrony DZIAŁAŁY. Szok, ale tak było.


@MateMizu: a mnie złapało. Czyli nie działały.