[c.....t]

Rozstrzygnijmy to raz na zawsze, czy sztuczne ognie w Sylwestra są dobrym pomysłem?

#kiciochpyta #pytanie #sylwester #pytaniedoeksperta

[Wloczykij2]

@crest: Mój pies lubi, a ja nie, bo bydło wszędzie zostawia śmieci po fajerwerkach, zarówno to co na niebie się nie spali jak i te „stacje” z których startują.

[SzycheU]

@crest: Tak i sam strzelam jak co roku.

[jarzyn86]

@crest: Miałem nie kupować petard w tym roku, ale przypomnieliscie mi o tych zasrancach trawnikowych XD to jednak coś kupie.

[Tyrande]

@crest: a sztuczne ognie to nie są te ciche patyczki? Którymi w nocy się robiło napisy w powietrzu?

[c.....t]

@Tyrande Tobie chyba chodziło o "zimne ognie"
Sztuczne ognie to są fajerwerki https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Sztuczne_ognie

[dawid-hopek]

@crest: więcej jest psów czy ludzi na planecie? No właśnie

[msichal]

@crest: sztuczne ognie nie #!$%@?ą, więc bez sensu

[Bodek]

@crest: W Sylwestra nie, ale w finał WOŚP jak najbardziej, wtedy psy się nie boją!

[kasa]

a dlaczego miałyby być złym pomysłem?

@stuparevic: bo dla dzikiej zwierzyny to jest masakra, szczególnie dla ptactwa. Szczególnie, że ameby #!$%@? od rana już do późnych godzin 2 stycznia. Potrafilbym zaakceptować jakiś kompromis, typu tylko zorganizowane, profesjonalne i krótkie pokazy. Ale każdy Janusz musi achtunga #!$%@?ć, bo inaczej się udusi.

[biszkoptowy_pies_obronny]

@crest: mój pies ma na nie #!$%@?, natomiast mnie osobiście one #!$%@?ą ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[tommaso38]

@crest: zajebisty pomysł: wydać fortunę, zaśmiecić okolicę resztkami po tym syfie, potencjalnie #!$%@?ć sobie ręce/twarz i jeszcze straszyć zwierzęta, a to wszystko tylko po to żeby popatrzeć parę minut na światła na niebie. Poza tym i tak można na nie popatrzeć bez wydawania pieniędzy i ryzyka bo idiotów entuzjastów tego nie brakuje.

[lukaszy]

@crest: Mordeczko, trzeba być #!$%@?ętym na głowę żeby w tym kraju witać nowy rok fajerwerkami. Co Ty chcesz witać z hukiem? Nowe podatki, nowe daniny, codzienność ruchania w dupę na paliwach, codzienność #!$%@? przez pis Polaków? W tym kraju jest stypa potrzebna a nie witanie nowego roku.

[Makowieciasto]

@crest: trzeba dodać opcję, że nie są dobre ponieważ niczemu nie służą prócz wyglądowi na parę sekund a w zamian mamy dodatkowe gówno w powietrzu, chociaż w sumie nie wiem jakie związki wytwarzają fajerwerki, z tego co czytam to jak najbardziej jest to szkodliwe dla środowiska, ale źródło nie jest na tyle dobre żeby uznać że to prawda, ale na logikę powinienem mieć rację, może kiedyś zainteresuję się tematem i sparwdzę

[Rustyyyy]

@crest: ja bym to zakazał a proces zakazywania zaczął bym od przekonywania ludzi ze nie każdy nadaje się do obsługi dynamitu

[s.....z]

@crest: Zapalanie wybuchających światełek jest generalnie idiotyczne

[pasta_alla_carbonara]

@crest: jakbys zobaczyl na zywo jak panikuje pies, ktory boi sie fajerwerkow, to bys inaczej na to patrzyl. Zwlaszcza, ze zdarzaja sie smierci ze stresu/zawal po prostu. A tu sobie zobacz jak wygladal Rzym dwa lata temu i ile zmarlo ptakow, wszystko w imie 5min radosci pijanej gawiedzi.

[Kogutt]

Szararik biegał miedzy wybuchającymi bombami, a dzisiejsze kundle boją się petard wybuchających daleko od nich.... echhh( ͡º ͜ʖ͡º)

[ambereyed]

@crest: szczerze mówiąc jest mi wszystko jedno, ale jak słyszę, że się "pieski bojom" to sobie przypominam o kilku takich niewytresowanych pokurczach na moim osiedlu, co to seryjnie drą japę 365 dni w roku i jakoś ten argument słabiej do mnie trafia.

[niecodziennyszczon]

@crest: Czekam na bezwzględny zakaz tego gówna na terenie całego kraju, nie tylko ze względu na dobrostan zwierząt, ale też z powodu przyjemności płynącej z bólu dupy prymitywnych, lumpenproletariackich troglodytów, dla których jest to rozrywka ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[general_row_grotecki]

@crest: jako dzieciak czekało się na fajerwerki. Teraz nawet nie pauzuję tomb rajdera.
Co więcej stresuje mnie to, że zanim jeden z drugim urwie sobie łapę to wpuści mi jakąś rakietę na balkon bo debile nie mogą odejść dalej niż kilka kroków od klatki/puszczają z balkonu, a potem zostawiają syf, który długo się wala po okolicy.