Aktywne Wpisy
cambiasso +605
Arthasss +591
I właśnie to jest sposób na Pis. Walić codziennie kto ile zarabiał. Ja #!$%@?ę. Adamczyk 187 000 miesięcznie, mając jednocześnie i etat i umowa b2b, po to by kręcić lody na podatku dochodowym i omijać regulacje wewnętrzne spółek państwowych. To się w pale nie mieści. Skoro on tyle zarabiał to ile Kurski zarabiał ?
Skoro takie cyrki się #!$%@?ły to co ciekawego dzieje się w Orlenie, PGE itp, gdzie wiadomo że wały
Skoro takie cyrki się #!$%@?ły to co ciekawego dzieje się w Orlenie, PGE itp, gdzie wiadomo że wały
Po drugiej stronie barykady są roszczeniowe masy, nastawione aby państwo dało. Czyli ta słynna socjalistyczna sprawiedliwość społeczna. Komuna a w wielu przypadkach bolszewizm.
Jak to jest, że w jednym państwie uformowały się tak dwie różne grupy społeczne? Przecież pierwsza grupa powinna być stanowić autorytet dla drugiej grupy. Przecież druga grupa powinna aspirować do pierwszej grupy.
A jak to wygląda w praktyce? Mamy obecnie władzę, wybraną przez drugą grupę, która w ich imieniu dokręca śrubę pierwszej grupie. Te wszystkie socjalistyczne pomysły, zmiany podatkowe a teraz nowy projekt czyli inwigilacja na pełnej k#$wie.
Mało tego, pierwsza grupa nie ma w zasadzie jakiejś sensownej reprezentacji politycznej. Bo umówmy się, Konfederacja z wolnościowymi hasłami, ale w pakiecie zamordyzm religijny, zamordyzm światopoglądowy, zamordyzm antyeuropejski.
Z inicjatyw politycznych pierwszej grupy społecznej, które miały szansę na przebicie się przez szklany sufit można wymienić Gwiazdowskiego, Petru czy Palikota. Pierwszy dostał jakieś marginalne poparcie i się wycofał. Drugi został skompromitowany a w zasadzie sam się skompromitował i stał się człowiekiem-memem. Trzeci wyrózniał się kontrowersyjnością, balansującą na granicą kompromitacji.
Czy my naprawdę nie mamy kim wprowadzić normalności??
#gospodarka #ekonomia #polityka #pieniadze #polska
Dlaczego w związku z tym, ta dosyć duża grupa społeczna nie ma swojej reprezentacji parlamentarnej? Przecież teoretycznie powinni być świadomi konieczności jej istnienia, ze względu na dbanie o własny interes.