@rafal-heros: no i co z tego, ze jako kierowca autobusu ma dwa mieszkania? Śmieszny przykład. Żaden kierowca autobusu w Polsce nie ma mieszkania? Ja tez mogę dać swój przykład, 27 lat nie dostałem od życia nic, ani grosza, robię w kołchozie i mam mieszkanie, mam działkę pod dom, latam sobie na wakacje i żyje na dosyć przyzwoitym poziomie i to bez szkół czy szczególnych umiejętności. Da się? No da sie. Mam
@unstyle: to tacy ludzie jakich mijasz na ulicy. Jeden ma własna firmę budowlana i robi zlecenia w europejskich kurortach, drugi otwiera na całym świecie siedziby firmy, w której pracuje, a 50 pozostałych robi na produkcji czy innych gownorobotach. Taki jest średni przekrój polskiego społeczeństwa.
@Tigermass: a w Polsce na budowie to jak jest? Przecież to jest specyficzna branża gdzie wyduszą Cię jak cytrynę.
Sąsiad po oglądaniu PiSu na fali entuzjaznu jak tu jest zajebiście wrócił z UK do Polski. Tam latał sobie przed pracą na śniadanie i kawę a w Polsce to go na kawę nie stać.
Co do mieszkań w Warszawie to znam śmieciarza co pracuje i ma dwa. Jedno po ojcu, drugie po
Tak jak napisałem wyżej świat po przekroczeniu linii na mapie życie nie zmienia się o 180 stopni. Nie róbmy ideałów i patologii z żadnej ze stron.
@Tigermass: Wszystko zależy od tego jak wyglądało życie w Polsce. Jak ktoś pracował w fabryce brudu za 3000 zł (4000brutto), ledwo ciągnął od 10 do 10 i ciągle myślał w strachu o tym czy starczy mu na jedzenie i zdecydował się wyjechać do fabryki brudu
@interpenetrate wyszukaj sobie tabelkę z dniem wolności podatkowej w rozbiciu na kraje. tam będzie pokazane ile dni w roku pracujesz na opłacenie wszystkich podatków
@Tigermass zależy od człowieka. Ja na przykład od 3 lat mieszkam na emigracji i czuję się jak u siebie. Mam świetny kontakt z sąsiadami, mam znajomych z pracy i spoza pracy, a co do diety to mam lepsza niż w PL bo w końcu stać mnie na porządne produkty
@Tigermass: samemu jak możesz to owoce morza zrobisz, maja to do siebie ze szybko jesteś w stanie ugotować. Ceny niższe juz jak wołowiny w polsce (mówie o cenach w sklepach dużych aglomeracji i warszaway)
@robert5502: niektóre miejscówki przypominają Bahmut ale nic nie poradzisz bo mieszkańcy mają #!$%@?. Smutne jest to że nawet jak nastąpi zmiana pokoleniowa to nadal szanse są marne bo dużo się nie zmieniło a jak ktoś się ogarnął to się przeprowadził a przyjezdni nie wiedzą że to trzeba samemu zrobić. Np. W nowym budownictwie mieszkańcy sami malują ściany na klatkach bo malarz drogi.. Można?
Sąsiad po oglądaniu PiSu na fali entuzjaznu jak tu jest zajebiście wrócił z UK do Polski. Tam latał sobie przed pracą na śniadanie i kawę a w Polsce to go na kawę nie stać.
Co do mieszkań w Warszawie to znam śmieciarza co pracuje i ma dwa. Jedno po ojcu, drugie po
@Tigermass: Wszystko zależy od tego jak wyglądało życie w Polsce. Jak ktoś pracował w fabryce brudu za 3000 zł (4000brutto), ledwo ciągnął od 10 do 10 i ciągle myślał w strachu o tym czy starczy mu na jedzenie i zdecydował się wyjechać do fabryki brudu
Komentarz usunięty przez autora
Np. W nowym budownictwie mieszkańcy sami malują ściany na klatkach bo malarz drogi.. Można?
Komentarz usunięty przez moderatora
@drogi-m: W nowym budownictwie mieszkają zazwyczaj ludzie na poziomie co automatycznie powoduje ogólne dbanie o okolicę.