Wpis z mikrobloga

No, ale jak to w tej ostoi demokracji?

Wielki skandal w Niemczech. Zamieszanych jest 200 dziennikarzy


Rząd Niemiec wypłacił dziennikarzom około 1,5 mln euro w ciągu ostatnich pięciu lat.

W sprawę zamieszanych jest 200 dziennikarzy. Rząd Niemiec, oraz podległe mu organy federalne, płaciły za "moderację, teksty, redagowanie, szkolenia, wykłady i inne wydarzenia". Na liście dziennikarzy mieli znaleźć się również reporterzy opłacani przez Federalną Służbę Wywiadowczą.

Około 900 tys. euro miało trafić do dziennikarzy z publicznych mediów, podczas gdy kolejne 600 tys. do dziennikarzy z mediów prywatnych.


"Lista podobno nie obejmuje kwot wypłacanych dziennikarzom przez Federalną Służbę Wywiadowczą. Jako powód podano dobro państwa" - donosi serwis stacji Deutschlandfunk.


Skandal dotyczy dziennikarzy z największych niemieckich mediów. Mowa o pracownikach "Spiegel", "Zeit" czy "Tagesspiegel".


Dla przykładu dziennikarz ZDF otrzymał ponad 32 tysiące euro od Federalnego Biura Prasowego na "tworzenie treści wideo".


Zastępca lidera partii FDP Wolfgang Kubicki przyznaje, że tego typu umowy są "wysoce problematyczne", wskazując, że dziennikarze powinni kontrolować świat polityki, a nie mu służyć.


Thorsten Frei z CDU przyznaje w rozmowie z "Bild", że dziennikarze powinni być niezależni, a obecna afera źle wpływa na obraz całego niemieckiego dziennikarstwa.


https://dorzeczy.pl/obserwator-mediow/414757/afera-w-niemczech-rzad-oplacal-dziennikarzy.html

#niemcy #neuropa
  • 63
  • Odpowiedz
No, ale jak to w tej ostoi demokracji?

@oydamoydam:
Myslisz, że jak PIS kupił 200 tytułów i z 500 dziennikarzy z TVP .... to będzie z tego afera, że ma opłacanych dziennikarzy? B U H A H AAAAAA
XDDDDDDDDDDDD
  • Odpowiedz
nie kłam że każdy płaci skoro nawet ty nie płacisz.


@Chris_Karczynski: dostosuję poziom do ciebie, może tylko tak rozumujesz:

Moje płacenie abonamentu nie ma nic do dyskusji, tak samo jak to, że nie płacisz że swoją rodzinką abonamentu. Jeszcze możesz się pochwalić, że nie wycierasz dupy po sraniu, ale nadal nie wnosi to nic do sedna dyskusji.

A tym bardziej nie oznacza to, że kłamię, bo przecież obowiązek ustawowy jest. To
  • Odpowiedz