Wpis z mikrobloga

@volodia: Nie żeby coś, ale powtarzałem to od początku. Dlaczego? Dlatego, że odrazu po walnięciu nawet media mówiły od dwóch wybuchach, świadkowie też, a za moment już wszyscy wspominali tylko o jednym i to było dla mnie jasne. Jebła rakieta ruska i Ukraińska. Co tam robiła Ukraińska S300 o której każdy mówił? Goniła ruską. Do tego Zełeński twardo stał przy swoim i nie dał się wyruchać politykom co tylko mnie utwierdziło
via Android
  • 1
@BayzedMan @rastafari85 @robertkk @KwadratF1 @selflessness zainteresował mnie temat i staram się coś pogrzebać.
https://www.salon24.pl/u/witas1972/1265356,gdzie-jest-ta-druga-rakieta
Czyli mamy przelot dwóch rakiet blisko siebie. Uderzenie jednej w zabudowania i drugiej w polu kilkaset metrów dalej.
Po drugiej ani śladu. Żadnego krateru nic. Tak jakby w powietrzu się rozpadła. Czyli jakby rakieta opl wypełniła swoje zadanie. Być może uszkadza silnik drugiej, ta robi fikolek i uderza w ziemię. Tylko dziwnym by było, żeby szczątki tej rakiety
@GeraltRedhammer: Interes państwa jest taki, że nie uruchamia się artykułów NATO otwierających drogę do obrony przed Rosją. Dlaczego? Bo dla Ukrainy niewiele albo nic by to zmieniło - NATO nadal by się tylko BRONIŁO - czyli może rozstawiło OPL i jakieś inne jednostki wzdłuż wschodnich granic, a w gratisie byłyby problemy "dzięki" (być może) wprowadzeniu stanu wyjątkowego we wschodniej Polsce. Nie wiem dlaczego niektórzy uważają, że jak Ruscy wrzucą nam rakietę
tak, ale rakiety do s300 nie mają mechanizmu samozniszczenia i mogła Ukraincom zerwać się ze smyczy i polecieć siną w dal.


@volodia: no i co to zmienia?

Przeprosin domagają się tylko ruskie onuce, albo pożyteczni idioci.

Do której grupy się zaliczasz?