Wpis z mikrobloga

@Amasugiru: a ja im nawet trochę zazdroszczę. Nie marnują czasu na sport, który ich prawdpodonie w ogóle nie kręci. Tak samo mają wywalone na zdanie wasze i polskich witaminek. Robią to co im sprawia radość, a jak mają ochotę 5 dni z rzędu jeść pizzę, to jedzą. Kto by tak nie chciał.
Ja wiem, że zaraz się zleci stado osłów, którzy będą pisać, że "ja nie", ale to cope. Wy ćwiczycie