Wpis z mikrobloga

@Szyszkalogin: Pamiętam jak kiedyś kolega kupił nowe słuchawki, ja się generalnie od wielu lat bujam z dousznymi ale on kupił takie profesjonalne drogie nauszne, mięciutkie nie gniotące w uszy, dźwięk czysty jakiego jeszcze nigdy nie słyszałem. Cokolwiek w nich wydawało się po prostu jakbym pierwszy raz w życiu zobaczył cywilizację.

Jak masz podobnie to rozumiem, słuchawki naprawdę to fajna rzecz.
  • Odpowiedz
@Szyszkalogin: jak kupiłem DT770 to się poczułem jakbym zaczął oglądać muzykę przez mikroskop, żałuję jedynie, że wcześniej nie kupiłem sobie konkretnych słuchawek. Jedyny minus taki, że potem wszystko inne brzmi jak gówno, droga bez odwrotu.
  • Odpowiedz
@Szyszkalogin Ja już ponad 2 lata śmigam na ATH r70x, i jak ostatnio musiałem korzystać z HyperX Cloud II, bo zepsuł mi się kabel przy wejściu i działała tylko jedna strona, to doszło do mnie jaka jest różnica pomiędzy słuchawkami za 300zł vs 1300zł.
Taki offtop, korzysta ktoś z kabli zbalansowanych? Czy opłaca się kupować krótsze zbalansowane kable czy różnicę można tylko odczuć na większych odległościach?
  • Odpowiedz
Ja już ponad 2 lata śmigam na ATH r70x, i jak ostatnio musiałem korzystać z HyperX Cloud II


@Mazuro26: dokładnie to. HyperX to świetne słuchawki w swoim przedziale cenowym, tyle że do gier i filmów. Do muzyki ujdą. I tak jak mówisz: dopóki nie spróbuje się czegoś lepszego, to są naprawdę fajne. Większość ludzi kupi airpodsy za 800 zł, ale będzie miało opory żeby kupić dobre słuchawki nauszne do muzyki ¯\(ツ)/¯
Paczekwmasle - > Ja już ponad 2 lata śmigam na ATH r70x, i jak ostatnio musiałem korz...
  • Odpowiedz