Wpis z mikrobloga

@monica888 ja np na dzień chłopaka/mężczyzny czy imieniny/urodziny dostaje od różowej jakaś roślinkę w doniczce. Zawsze inna, taka której nie posiadam :) (posiadam ich dużo, dużo) są też takie, które po czasie kwitną. Czyli odpowiedź brzmi: tak lubię i nie jest to dla mnie dziwne :)
@monica888: żaden mężczyzna nie lubi kwiatów. To kolejny zbędny chwast którym trzeba się opiekować, trzeba znaleźć miejsce żeby gdzieś go upchnąć, zabiera przestrzeń, a na koniec usycha i robi syf. Mężczyźni to widzą jako kolejne nieprzydatne bzdety.
Kobiety sobie upatrzyły kwiatki, bo "ładnie pachnom" albo "wyglondajom". I mężczyźni zwyczajnie nie chcą kobiet od tego głupiego (bajkowego) poglądu odwracać, mimo że są świadomi jaki to jest tylko bajzel.