Wpis z mikrobloga

  • 207
@Kapitalista777: JD nie jest w PL synonimem luksusu xd Przeciez to w tej samej lidze stoi co Ballanteis (czy jak tam to sie pisze). Nigdy by mi do glowy nie przyszlo zeby to lansowac na luksusowa marke.
Co do Rolexa to sie nie zgodze, byl i jest wyznacznikiem pewnego statusu spolecznego u nas jak i na Zachodzie, chyba, ze mowisz o jakichs budzetowych modelach wypuszczonych za 20% ceny normalnych dla gawiedzi
  • Odpowiedz
@HIMARS: dorzucilbym że niektóre z tych marek "są uznawane za luksus" ze względu na komunę i lata 90 gdzie wtedy były i zakorzenilo się to w pamięci ludzi
  • Odpowiedz
@HIMARS: przecież Ballentines to obecnie syf, za PRLu był legendą bo nie było chyba nic lepszego w Pewexach. Wracając do tematu jako że JD to nie whisky i nie wypada porównywać, ale smakowo jest o 2 klasy wyżej a cenowo o jedną. I nie oszukujmy się przy średnich polskich zarobkach nie jest to alko które zakupujesz hurtowo na orgaznizowaną imprezę. Tak wiem ty jesteś programista 15k i JD używasz do dezynfekcji
  • Odpowiedz
@Kapitalista777: z drugiej strony… skąd u ludzi podejście ze tommy czy ck to jakiś luksus? Raczej całkiem niezłe ciuchy. Pierwszy ma całkiem wygodne sneakersy i przyzwoite koszulki w normalnych cenach, drugi jest jedną z nielicznych firm, która produkuje normalne, luźne bokserki z przyzwoitego materiału.
Mercedes to ekskluzywna marka, trochę przez lease&drive się to zmieniło, ale nawet w Niemczech widać ich znacznie mniej niż Skody czy Opla. A jeśli przez zachód myślisz
  • Odpowiedz
tommy czy ck to jakiś luksus? Raczej całkiem niezłe ciuchy


@randomdrop: Raczej z końcówki lat 90 i początku 2000 gdy się tak kojarzyły w Polsce, ale wydaje mi się, że same marki pozycjonowały się ciut wyżej jakościowo. Nastąpiła taka pauperyzacja wielu produktów, żeby stały się masówką i raczej nawet z dobrą jakością przynajmniej mnie się nie kojarzą, raczej pojedyncze produkty jeszcze są ok jak wspomniane bokserki, ale z analogicznym składem są
  • Odpowiedz
@HIMARS: miałem ostatnio wybór między służbowym Audi A4 a BMW serii 3, oba roczniki 2021 i dość wypasione. Po przejechaniu się jednym i drugim byłem zawiedziony jakością wykonania Audi. Oczywiście nie jest to złe auto, ale było głośniej niż w BMW, plastikowo, ergonomia i systemu w porównaniu z BMW tak sobie, ogólnie Audi zjechało poziomem do reszty VAGów, czyli VW, Seat, Skoda (mówię o tych lepszych modelach, powiedzmy od Golfa w
SpasticInk - @HIMARS: miałem ostatnio wybór między służbowym Audi A4 a BMW serii 3, o...

źródło: Copy-of-Copy-of-Copy-of-Copy-of-Travelphotography-1-1

Pobierz
  • Odpowiedz
@HIMARS: JD dla wielu jest synonimem Luksusu bo nie jest Golden Lochem albo najtańszym Czerwonym Jasiem. Dalej cenowo nie każdego na niego stać. Już nawet nie wspominam o Czarnym Jasiu albo czymkolwiek wyżej.
Obecnie Merce z A klasy to naprawdę jakością wykonania nie różnią się nawet od pozostałych marek. Tak samo najniższe i najbiedniej wyposażone BMW czy AUDI. Przecież Audi A3 to wcale nie jest jakieś super premium auto. Szczególnie, że
  • Odpowiedz
@sEB-q: ogólnie to to whisky ma być takim whisky dla Oskarków i Julek więc jej smak nie ma nic wspólnego z whisky - przez co mi smakuje XD ale no dalej cenowo jest mało opłacalne i wolę już napić się piwka ze znajomymi
  • Odpowiedz
Szczegolnie to w starszych autach widac, jest ogromna roznica pomiedzy takim Audi z 2000 roku a np Mazda.


To prawda. W zasadzie to już od lat 80 japońska kultura technologiczna przewyższała tę niemiecką jeśli chodzi o produkcję samochodów a pojazdy robione przez Toyotę, Hondę, Mitsubishi, Subaru, Mazdę czy nawet budżetowego Nissana albo Suzuki były dużo lepiej zaprojektowane i precyzyjniej wykonane niż niemiecka konkurencja próbującą przykryć swoją nieudolność inżynieryjną masą sztucznego drewna i
  • Odpowiedz