Wpis z mikrobloga

@kiedys_wygram: żonie też coś takiego wyskakuje i znika. Zdiagnozowane jako ganglion. Chyba nie groźne. Podobno są dwa wiodące sposoby usunięcia problem - operacyjnie albo albo mocno przypier.... twarda książką (i wtedy pęka). Żona póki co zdecydowana na pierwszą opcję.
  • Odpowiedz