Wpis z mikrobloga

@Szumrzeczny: jeżeli jest to oddział otwarty/półotwarty lub na lżejszych zasadach to tak. Telefon, internet, każdy sprzęt itp, normalnie jakbyś żył. Tylko są różni ludzie, a jak trafisz na oddział odklejeńców (jak ja) to #!$%@? wie, a Cię okradną (patologiczni kleptomani, lub klasyczni złodzieje gaci/skarpetek) Na laptopa bym poczekał i ocenił, ja wziąłem gdy poszedłem na „górę”, czyli ten sam oddział, ale ze spokojnymi pacjentami-ogarami. Jak byłem na zamkniętym to nie było
@Szumrzeczny: szafki są z reguły na klucz na tych normalnych oddziałach wiec sobie chowasz głównie tam wszystko co cenne, a z telefonem lepiej spać w kieszeni ogółem, tak w razie W. Zamknięte oddziały to sądownie, takie więzienia jakby - dlatego na normalnym, to jest naprawdę spoko pod tym kątem. Po 2 tygodniach spacery poza teren do sklepu były jak nie odwalasz itd