Wpis z mikrobloga

@Sajko_gang: Mnie większość w mniejszym czy większym stopniu nękała mnie tylko dlatego, że patola lubiła coś mi dopowiedzieć, a oni byli biedni, a nauczyciele ze szk0leczki byli biedni i musieli na mnie. Ja jestem 7/10. Jaka ku[wa wymyśliła sobie na koloniach, że jestem chory psychicznie, a to była taka Julka, że ona ze swojego wieku będzie faworyzować i się śmiała kiedy mi dokuczali.
@meczennik_: Przede wszystkim każdy może pojmować inaczej świat, dla niektórych Pan Tadeusz to może być ekscytująca opowieść, a dla innych dno i metr mułu. Dlatego nie rozumiem na maturze, że trzeba odwoływać się do klasycznych utworów, ja przez to musiałem wybrać na maturze odwołanie do Pana Tadeusza, bo nie znałem tego drugiego Noce i Dnie, a był łatwiejszy do napisania. I pomimo tego, że miałem 5 na koniec szkoły średniej z
@meczennik_: te wiele lat temu jak byłem w szkole to też mnie równali w dół, musiałem się ostro wykłócać. Najśmieszniejsze w tym całym naszym polskim szkolnictwie, że nie ma to zupełnie żadnego znaczenia. Matura w dzisiejszych czasach jest potrzebna jeżeli:
- chcesz się dostać na medycynę
- chcesz się dostać na jakieś elitarne prawo
@meczennik_: Te wiele lat temu jak byłem w szkole to też mnie równali w dół, musiałem się ostro wykłócać. Najśmieszniejsze w tym całym naszym polskim szkolnictwie, że nie ma to zupełnie żadnego znaczenia. Matura w dzisiejszych czasach jest potrzebna jeżeli:
- chcesz się dostać na medycynę
- chcesz się dostać na jakieś elitarne prawo
- jakaś automatyka robotyka, gdzie Cię to na prawdę interesuje i upatrzyłeś sobie np. jakąś firmę w
@meczennik_: a no i zapomniałem o wszelakiej maści pracowników budowlanych, którzy mieli głowę na karku i założyli firmy, wzięli dofinansowanie do maszyn, które np. albo układają kostkę, albo robią w ekspresowym tempie malowanie szpachlowanie. Albo w koparkę, albo w gruchę na beton, albo dzwig mobilny, którym podjeżdżasz na budowę i za roboczogodzinę takiego dzwigu biorą po kilka stów. Branża budowlana to gigantyczna kasa, jedyny problem jest taki, że jesteś bardzo uzależniony