Wpis z mikrobloga

@dsomgi00: ale przeciez to dzieki tym z prawego pasa bo z regoly zjeby nie wpuszczaja bo tonty powonienes zjechac juz te 2 km wczesniej a nie jak cham wyprzedzac wszystkich, ile razy to widzialem, normlnie dojedziesz do konca to sie patrza na ciebie jakbys im matke lopata #!$%@?
@sing: Może i to nie ta sytuacja, ale mnie rozwala to jak przed światłami na czerwonym stoi ciąg samochodów na pasie do jazdy prosto, to zawsze się trafi ten jeden który pojedzie pustym pasem do skrętu w prawo, włączy lewy kierunkowskaz i stoi w połowie tego pasa blokując tych co chcą jechać w prawo na warunkowej. Raz jeden taki kaskader w BMW zrobił dokładnie to, ale wpychając się na chama przed
@sing ostatnio były jakieś roboty na S8 i ominąłem jadąc do końca pasa z 60% korka, mordo nie rozpowiadaj tego za bardzo bo podludzie mi drogę torują i ja jadę jak przez korytarz życia
@sing ten problem występuje bo są dwie sytuację na drodze których kierowcy nie rozróżniają:

1.Kończący się pas
2.Zmiana pasa ruchu przed skrzyżowaniem na ten o innym kierunku

W pierwszym przypadku jak najbardziej należy dojechać do końca pasa a potem na suwak ale w drugim jednak trzeba zmienić pas jak najszybciej bo można nie zdążyć przed skrzyżowaniem szczególnie przy dużym zagęszczeniu albo jeśli masz do zmiany więcej niż jeden pas.

Druga sytuacja występuje
Semigod - @sing ten problem występuje bo są dwie sytuację na drodze których kierowcy ...

źródło: temp_file647969182949751522

Pobierz
@sing Kiedy nie będzie to na zasadzie tylko w określonych sytuacjach i że jeden się pas kończy. Na zachodzie w pewnym momencie przerywana linia się kończy pomiędzy pasami, dwa pasy ruchy schodzą się w jeden. I to działa na autostradach i w ruchu miejskim. Nie ma wypadków.
@sing: no ja też staram się dojeżdżać do końca, ale jak jest jakaś luka to panikuje i wbijam się wcześniej- szczególnie strach przed tym, że ktoś mnie nie wpuści albo specjalnie doprowadzi do kolizji, żeby wyłudzić odszkodowanie.
Też tego nie kumam, jak dojeżdżam do końca to potem każdy się krzywo na mnie patrzy, co za ludzie XD


@kikiton:
Problem wynika z akcji wszelkiej maści buraków, którzy często pasami TYLKO do skrętu usiłują ominąć korek, który utworzył się na pasach do jazdy na wprost. Ptsd.
@sing: Pięknie się dogadają z tymi od ''pa, kierunkowskaz włączył i myśli że pierwszeństwo ma, nie po to elegancko jadę swoim pasem żeby tu kogoś teraz wpuszczać, co mnie to obchodzi, wcześniej mógł zjechać ehehehe patrzcie jak sie #!$%@? zaraz go nagram hahah'
@sing: Zapraszam do czeskiej Pragi.... Pepiki to zmieniają pas jakieś +/- 400m przed końcem/zwężeniem. No i notorycznie grają w "prawy pas to lawa" << wszystko jedzie środkowym (ma to swoje zalety - ja mam prawy zawsze wolny :D).

Z drugiej strony natomiast, w Polsce, w Krakowie jeszcze NIGDY nie widziałem, żeby gdzieś na suwak nie jechano. Nie wiem od czego to zależy...
@Nowystaryziel

no ja też staram się dojeżdżać do końca, ale jak jest jakaś luka to panikuje i wbijam się wcześniej- szczególnie strach przed tym, że ktoś mnie nie wpuści albo specjalnie doprowadzi do kolizji, żeby wyłudzić odszkodowanie.


Zawsze się znajdzie ktoś kto wpuści, nie peniaj.

A w przypadku kolizji przy suwaku winnym jest ten, który nie wpuścił bo to on jest pozbawiony pierwszeństwa w tym przypadku.