Wpis z mikrobloga

Kojarzycie to gadanie, w kontekście walki z globalnym ociepleniem, że nie mamy po co nic zmieniać, bo Chiny nic nie robią? To siadajcie małe #!$%@? i czytajcie. Chciałbym, żeby reszta świata tak bardzo nic nie robiła.

Do każdego punktu, jeśli będzie potrzebny obrazek, to dodam go w komentarzu do wpisu.

W latach 2020-2022 Chiny zainstalowały 140 GW nowych mocy w OZE, to więcej niż USA, UE i Indie razem wzięte (Zdjęcie w 1 komentarzu).

Międzynarodowa Agencja Energetyczna (IEA) przewiduje instalacje kolejnych 80 GW w instalacjach fotowoltaicznych w 2023. Chińskie Stowarzyszenie Przemysłu Fotowoltaicznego (CPIA) przewiduje nawet więcej, od 95 do 120 GW. >>link<<
Tylko że zarówno IEA jak CPIA się pomyliły. Będzie tego więcej. (komentarze 2 i 3) Tylko przez pierwsze 4 miesiące tego roku Chiny zainstalowały 3 razy więcej fotowoltaiki niż w tym samym okresie 2022. Tak dla porównania — to, co Chiny zainstalują tylko w tym roku, przewyższy całą moc fotowoltaiki zainstalowaną w USA. A w maju, prezes Tongwei Solar przewidywał, że w 2024 nowe instalacje fotowoltaiczne powinny być w zakresie 200-300 GW, dwa razy więcej niż suma wszystkich instalacji fotowoltaicznych w USA. >>link<<

Chiny nie budują tylko u siebie, ale i w innych krajach. Na przykład w Argentynie, gdzie miejscowi politycy zabiegali o pomoc w USA i Europie, jednak inwestorzy nie byli zainteresowani. Zamiast tego weszły tam Chiny i wybudowały największą elektrownię fotowoltaiczną w Ameryce Południowej. >>link<<

Ale nie tylko solarami OZE żyje. W 2021 r. Chiny zainstalowały w ciągu jednego roku więcej morskich mocy wiatrowych niż reszta świata łącznie w ciągu ostatnich pięciu lat. Według stanu na styczeń 2022 r. Chiny obsługiwały połowę wszystkich morskich turbin wiatrowych na świecie. >>link<<.

Według czerwcowego raportu Global Energy Monitor, Chiny są obecnie na drodze do podwojenia swoich mocy zainstalowanych w OZE przed 2025 rokiem, 5 lat przed wcześniej niż pierwotnie zakładany przez ich rząd plan.

Nie pracują jednak wyłącznie nad OZE. Łączna moc nowych rozwijanych reaktorów nuklearnych jest równie duża, jak reszta świata razem wzięta i wynosi 250 GW. W 2021 r. w budowie było 19 nowych reaktorów, 43 oczekują na pozwolenia, a kolejne 166 planowano. >>link<<.

Chiny posiadają około 6% udziałów w Forbes Global 500 (500 największych przedsiębiorstw na świecie), a jednocześnie od 2012 inwestują więcej niż jakikolwiek inny kraj w transformację energetyczną (komentarze 4 i 5).

Kolejny temat, to lasy. Od 1980 Chiny podwoiły swoją powierzchnię lasów, sadząc więcej drzew niż reszta świata razem wzięta. Według Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa w latach 2010-2020 Chiny odnotowały średni roczny przyrost netto powierzchni leśnej wynoszący prawie 2 miliony hektarów, ponad 4 razy więcej niż Australia (druga pod tym względem na świecie) i prawie 20 razy więcej niż Stany Zjednoczone (komentarz 6).

W 2021 r. rząd wyznaczył nowy docelowy wskaźnik zalesiania na 36 000 kilometrów kwadratowych rocznie (3,6 miliona hektarów), prawie dwukrotnie więcej niż poprzednio, lub wystarczającą liczbę nowych drzew, aby pokryć obszar lądowy Belgii co roku. >>link<<

Kolejny temat, motoryzacja, chiński rząd wyznaczył cel, aby pojazdy elektryczne stanowiły 20% całej sprzedaży nowych samochodów do 2025 roku. W latach 2016-2018 sprzedaż pojazdów elektrycznych w Chinach wzrosła z 1% do 5%. Osiągnęli 20% w 2022 roku – trzy lata przed terminem. (Stany Zjednoczone ostatecznie osiągnęły 5% w 2022 r.) >>link<<.
Z ciekawostek, to w 2022 98% wszystkich autobusów elektrycznych na świecie jeździ po chińskich miastach. >>link<<

Wpis jest częściowym tłumaczeniem tego wątku: https://nitter.net/KyleTrainEmoji/status/1680243524124516352#m

#chiny #globalneocieplenie #europa #usa #zmianyklimatu #energetyka #oze #odnawialnezrodlaenergii #energetykajadrowa
  • 20
@zmarnowany_czas: a tak swoją drogą to amerykanie analizując zdjęcia satelitarne chin, na przestrzeni kilkunastu lat, i badając widoczność sztucznych świateł nocą, wyszło na to że komuchy kłamią ze wzrostem swojego rozwoju i zawyżają dane o jakieś 40%.

Także jeżeli te raporty bazują na chińskich danych o sobie, to ufajcie im jak ruskim xDD i odejmujcie jakąś połowę
@TruskawkaNaTorcie: tak, Chiny kłamią i to dużo. To nie jest nic nowego. Tak samo kłamią jeśli chodzi o populację, według ich danych peak mieli jakoś w ciągu ostatnich 2-3 lat (piszę z pamięci), jednak chiński statystyk pracujący w USA miał swoją teorię, że stało się to kilka lat wcześniej, co potwierdził analizując oficjalne chińskie dane z czasów COVIDa, które pasują do jego teorii, a nie pasują do oficjalnych danych. Stąd, realnie
@LaurenceFass: zwiększa się, oczywiście. A co by było, jeśli tę energię zamiast ze słońca, wiatru i atomu brali z węgla? Byłoby jeszcze większe. Dodatkowo, Porozumienie Paryskie z 2015 zakłada "sprawiedliwy podział" (fair share) emisji, aby kraje mniej rozwinięte miały okazję nadgonić te rozwinięte, a Chiny nadal są (i według prognoz mogą się z tego nie wydostać) krajem się rozwijającym, a ich peak emisji zakładano około 2030. Tylko trzeba na
zmarnowanyczas - @LaurenceFass: zwiększa się, oczywiście. A co by było, jeśli tę ener...

źródło: asdf

Pobierz
@zmarnowany_czas

Porozumienie Paryskie z 2015 zakłada "sprawiedliwy podział" (fair share) emisji, aby kraje mniej rozwinięte miały okazję nadgonić te rozwinięte

Spoko, ale (nie rozstrzygam czy zmiany w klimacie /czy w ogóle są/ są antropogeniczne bądź nie) emisji CO2 to nie interesuje - ta przez to w skali globu rośnie.

No i jakoś specjalnie Polski to nie dotyczy, musimy już płacić mimo, że od zachodu dzielą nas lata świetlne.
Spoko, ale (nie rozstrzygam czy zmiany w klimacie /czy w ogóle są/ są antropogeniczne bądź nie) emisji CO2 to nie interesuje - ta przez to w skali globu rośnie.


@LaurenceFass: jeszcze rośnie, to prawda. Tylko kraj za krajem będą w niedługim czasie mieć swoje szczyty emisji i potem jazda w dół.

musimy już płacić mimo, że od zachodu dzielą nas lata świetlne


@LaurenceFass: co płacić?
co płacić?


@zmarnowany_czas:
Kupować certyfikaty emisyjne.

jeszcze rośnie, to prawda. Tylko kraj za krajem będą w niedługim czasie mieć swoje szczyty emisji i potem jazda w dół.

Nie jest to pewne bo te same argumenty można zastosować do Afryki, większości Azji, Ameryki PD itp.
I już widzę jak w okresie polaryzacji BRICS - Zachód wszyscy do tego się stosują.

Fakt jest taki, że my zarzynamy swoje gospodarki, a inni w tym
Kupować certyfikaty emisyjne.


@LaurenceFass: to nie jest żaden światowy program, a unijny. Poza tym w kontekście całego świata Polska jest krajem wysokorozwiniętym.

Nie jest to pewne bo te same argumenty można zastosować do Afryki, większości Azji, Ameryki PD itp.


@LaurenceFass: nie można, bo one już teraz mocno korzystają ze zdobyczy ostatnich lat. Masz we wpisie, Argentyna chciała wybudować elektrownię i nie postawiła węglowej, olejowej, ani gazowej, a fotowoltaiczną. Dodatkowo Afryka,
Poza tym w kontekście całego świata Polska jest krajem wysokorozwiniętym.


@zmarnowany_czas:
https://dnarynkow.pl/chinczycy-zarabiaja-juz-tyle-co-polacy/
A Chiny mogą do 2030 "dawać ile fabryka dała" i budować ile się da elektrowni węglowych.
Do 2030 r. wszystko może się zmienić (np. odejdzie się od tych pomysłów), a my redukujemy gospodarkę tu i teraz.

to nie jest żaden światowy program, a unijny.

O tym piszę, należy z tego zrezygnować bo inne kraje realnie zwiększają emisję, a my
A Chiny mogą do 2030 "dawać ile fabryka dała" i budować ile się da elektrowni węglowych.


@LaurenceFass: to tak nie działa xD bo żeby spadały po 2030, trzeba te elektrownie zamykać. Wywalanie setek milionów/miliardów na coś, co miałoby podziałać kilka lat to geniusz level 1000.

Do 2030 r. wszystko może się zmienić


Jedyną zmianą może być przyspieszenie tego wszystkiego

(np. odejdzie się od tych pomysłów)


@LaurenceFass: no, globalne ocieplenie, powodzie,