Wpis z mikrobloga

Chciałem sobie przeczytać Tako rzecze Zaratustra Nietzschego i widzę, że na rynku dostępne są 3 tłumaczenia. Czy ktoś ma jakąś opinie, które tłumaczenie najlepiej wybrać?

1906 – Tako rzecze Zaratustra: książka dla wszystkich i dla nikogo, tł. Wacław Berent;
1999 – To rzekł Zaratustra: książka dla wszystkich i dla nikogo, tł. Sława Lisiecka, Zdzisław Jaskuła;
2005 – Tak mówił Zaratustra: książka dla wszystkich i dla nikogo, tł. Grzegorz Sowiński

#nitzhsche #ksiazki #tlumaczenia
  • 5
Czy ktoś ma jakąś opinie, które tłumaczenie najlepiej wybrać?


@jedrek1212: tłumaczenie Berenta jest bardziej "epickie" i "klimatyczne", jednak bliższe oryginału będzie tłumaczenie nr 2 i 3. Przekładu Sowińskiego nie czytałem, ale wierzę, że jest dobre, sądząc po jego świetnym tłumaczeniu Narodzin tragedii

Ja bym zaczął od tłumaczenia współczesnego, żeby sobie nie zaciemniać odbioru, zaś Berenta zostawił na drugie czytanie kiedyś, bo bez wątpienia ma swój urok. Zaryzykowałbym też stwierdzenie, że Zaratustra
@jedrek1212: Tak. Tłumacze (Lisiecka i Jaskuła) w posłowiu piszą tak:

Język Nietzschego, co zaznaczyliśmy również w posłowiu, mimo pewnej anachroniczności, jest jednak bliższy dzisiejszej niemczyźnie niż proza Berenta polszczyźnie; dotyczy to przede wszystkim słownika i składni. W teraźniejszym odbiorze pracy autora "Próchna" zacierają się także stylizacyjne walory opowieści niemieckiego filozofa przytłoczone osobliwościami młodopolskiego stylu.

Oczywiście, jest to sprawa gustu, słuchu i niekiedy wielce indywidualnego wyczulenia językowego".


W praktyce to wygląda tak