Wpis z mikrobloga

Jak po cichaczu otworzyć browara? Niby popijam z 16 lat, ale nigdy nie zajmowały mnie takie problemy, szczególnie że różowa nigdy nie narzekala, ba sama alko przynosiła. No cóż, zmieniło się po ślubie. Teraz narzeka, ze pieniadze, że dziecko (planuje) a mnie smali. Przedstawie sytuacje operacyjną: Mieszkanie 47m2, żona nie zamyka drzwi w sypialni, czujny sen, nie mogę wyjść z mieszkania, ale mogę na balkon (nie mogę go zamknąć od zewnątrz), nie ma możliwości zagłuszenia, bo radio/laptop/tv może tylko lekko pyrkać, błąd może skutkować abstynencją na weekend albo awanturą. #piwo #alkohol #problem
  • 55
  • Odpowiedz
  • 15
@Raby: Myślę, że metoda amerykańskich Rangersów na ciche otwieranie rzepu powinna też się sprawdzić w przypadku puszki z piwem.
obk - @Raby: Myślę, że metoda amerykańskich Rangersów na ciche otwieranie rzepu powin...
  • Odpowiedz
@Raby: piłem z 8 lat dzień w dzień po 4paka na dobry sen. czasem jeszcze z rana tak zaczynałem. rzuciłem to dziadostwo w jeden dzień i więcej nie mam do tego zamiaru wracać, szkoda życia, zdrowia i kasy. znajomości z patusami i menelami zerwałem raz na zawsze.
  • Odpowiedz
@Raby: lekko podwaz nozem/srubokretem zeby cisnienie sobie zeszlo a pozniej powoli odegnij kapsel i juz ;) Znam ten ból, moja tez kreci nosem a czlowiek czasem by chcial dla kurazu ;)
  • Odpowiedz
@Raby: Spoko baicik.

Kupuj piwko i pepsi / colę / inny napój w puszce. Jak przyjdzie z pretensjami to szybko pokazujesz napój i pytasz czy w tym domu już nawet coli nie mogę się napić? Sytuację powtarzaj za każdym razem i w końcu się znieczuli na odgłos puszki, a Ty będziesz mógł się delektować chmielową zupą.
  • Odpowiedz
@Raby Protip: setka wódki nie wydaje takich odgłosów
Wiesz co, tak swoją drogą to może odpuść sobie te dziecko, żeby za kilka lat nie wylądował na tagu #przegryw bo ojciec chlejus
( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
  • Odpowiedz
@Raby: odkręcenie małpki będzie cichsze, mniej musisz wypić a też się #!$%@?. Potem te małpki możesz chować gdzieś po kątach albo wynosić po drodze do pracy.
Nie dziękuj, miłego staczania się na dno
  • Odpowiedz