Wpis z mikrobloga

Anna Lewandowska kończyła właśnie nocną wartę w klubie fitness. Za oknem zadłużonej hiszpańskiej willi, Polki na Erasmusie ocierały się częściami, których Ania wolałaby nigdy nie mieć. Przypomniała sobie o mężu, którego widywała głównie w niedzielne poranki.
Stękanie ćwiczącego bachatę Ramona dobiegało zza rzędu bieżni i rowerków stacjonarnych. Ania automatycznie podłożyła ociekające potem dźwięki pod obraz siebie osadzonej na jego hiszpańskiej knadze…

#mecz #lewandowski #reprezentacja #polska #pasta
  • 2
  • Odpowiedz