Wpis z mikrobloga

  • 1
@GrubyKociol: koła są super, złego słowa o nich nie powiem. Ceny i dostępność części zamiennych w PL to jakaś tragedia. Gdybym nie miał drugiego roweru to po głupim zerwaniu szprychy miałbym 2 tygodnie bez roweru.

@DJArmani: stalowa na rurkach Reynoldsa, oryginalnie to był Verenti Substance z 2015 roku.
  • Odpowiedz
  • 0
@khrop: dzięki rowerowym bogom były już fabrycznie mocowania IS ;)
Z oryginału to tylko przednia przerzutka została a tak to rozebrany na kawałki, pomalowany i złożony na nowo/starych częściach. Satysfakcja +50
  • Odpowiedz
@MoonlightSh: Najs, ja robiłem podobnie, ale rama z około 1987-8 roku więc stety-niestety ale przystosowana pod hamulce typu cantilever, przerzutki na rurze dolnej oraz stery calowe. Już sam fakt że do tej ramy wchodzą 38mm opony jest jak na rocznik niemałym zaskoczeniem. Na razie z bólem mam zamocowane mini-v. Co by nie powiedzieć o nich, hamują dobrze, wręcz za dobrze bym powiedział, ale modulacja jest tam bardzo słaba. Ze sterami mam
  • Odpowiedz
  • 0
To są te hybrydowe, dobrze to hamuje? Tłoczki poruszają się z obu stron czy tylko z jednej?


@khrop: tak, to te hybrydowe. W porównaniu do moich poprzednich BB5 jest niebo a ziemia, wreszcie ten rower hamuje. Są dwutłoczkowe ale niestety regulacja przez śrubę. Pracuje to z pancerzami i linkami Jagwire bezkompresyjnymi (podobno to połowa sukcesu w takich rozwiązaniach). Model R1 jbc.
  • Odpowiedz