Wpis z mikrobloga

#hotelparadise Cały czas zachodzę w głowę czemu Klaudia powiedziała że ta edycja jest jej ulubiona i że wydarzy się coś czego nie było w żadnej innej . HP 3 był może trochę nudnawy ale mega pozytywny te żarty Simona, Marcina czy leżaka Krystiana były fajnym wieczornym odmóżdżaczem :p nawet to Luizaaaaa był super :) . Teraz to jeden wielki hejt i hipokryzja ściągająca UFO na marsie . Każdy na każdego gada a robi gorzej. W wywiadach Klaudia mówiła,że doświadczała gnębienia w szkole więc tym bardziej WTF. Już jest połowa sezonu i nic się nie zmienia takie bagno, że nawet świnia by nie chciała wejść :p
  • 12
Z tego co ja pamiętam, to Klaudia mówiła, że trzecia edycja jest jej ulubioną. O tej edycji mówiła co musi żeby ludzie oglądali i robi to za każdym razem xd
@olaagatahania: żartujesz? HP3 był najgorszy zaraz po HP4 - była grupa wzajemnej adoracji, która od początku sezonu po finał trzymała się razem, a każdy nowy był wrogiej którego trrzeba było usunąć bądź przedstawić w złym świetle. Nowi uczestnicy mieli tak słąbe charaktery że w większości przypadków sami się odpulali aby nie psuć "miłości". Beznadziejna edycja z punktu widzenia patrzenia na HP jak na grę, a fajna edycja jeśli ktoś lubi sztuczne
@kipman1: Niby tak ale nie było takiego hejtu jak tutaj. Krzysiek , Natalia, Sara czy Mauro doszli w połowie jak pamietam i zaszli daleko. Nie było takiej hipokryzji jak teraz i gadania na siebie .Oczyście była faworyzowana para Bibi /Simon i Basia/Krystian ale brakowało czarnych charakterów kopiących leżącego .
@olaagatahania: aż tak wielkiej hipokryzji nie było ale było dużo grubiej niż zostało to pokazane w odcinkach - znam jedną dziewczynę co miała epizod w HP3 oraz chłopaka co pracował na planie i produkcja zrobiła wszystko aby przedstawić sezon w sposób słodki bo była fala hejtu na stację za HP2 i to co odwalał m.in. Gjacz. Ponoć 90% chamskich zagrywek szczególnie podrabianego Włocha i Bibi była tak gigantyczna ilość że nie
@olaagatahania: w hp3 robiono wszystko w białych rękawiczkach, bez zbędnego splendoru. Fakt że produkcja bardzo patrzyła przychylnie na wiele rzeczy. Jedynym z brudnych zagrań to trzymanie uczestniczki, przez którą odpadali kolejni faceci, bo ona czekała na swojego partnera z prawdziwego życia.