Wpis z mikrobloga

#metal #rock #industrial #industrialmetal
#cultowe (1174/1000)

Godflesh - Wake z płyty Songs of Love and Hate (1996)

Szanuję w opór klasyki gatunku - Streetcleaner i Pure, ale jednak taki soundtrack do j..bania na trzeciej zmianie w hucie, to nie jest moja muzyczna bajka. Na kolejnych płytach Broadrick (oprócz tego że IMO dopracował brzmienie) dodał melodie, na ogół w postaci takich obłąkanych leadów, jak np. tu od 2:30. Moją wyobraźnię opanowują wtedy obrazy industrialnego miasta nocą, a nie łupanie młotem pneumatycznym (tak, wiem, w hucie nie łupie się młotem) ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Niepopularna opinia, ale wolę dużo bardziej ich płyty od trzeciej do szóstej (i wspaniałego Hymns), niż dwa pierwsze klasyki.

------------
#cultowe - tag do śledzenia lub czarnolistowania przez tych którzy followują moją osobę z innych powodów niż muzyka.
Kiedyś przez tysiąc dni postowałem tu piosenki które z różnych względów weszły mi w głowę w ciągu ostatnich 20 lat. Teraz wrzucam już niekoniecznie codziennie rzeczy, które wtedy nie zmieściły się na liście, które mi się przypomniały, lub których słucham aktualnie. W dalszym ciągu szerokopojęty rock, metal, punk i pochodne.
https://rateyourmusic.com/~cultowe
cultofluna - #metal #rock #industrial #industrialmetal 
#cultowe (1174/1000)

Godfles...
  • 5
@cult_of_luna: Młot to od dłuższego czasu mój ulubiony instrument niemuzyczny, a używany w muzyce. To jak w końcówce utworu młot kowalski zaczyna dominować nad zanikającą w tle perkusją porusza moją robotniczą część duszy i wprawia w coś w rodzaju industrialno-futurystycznej ekstazy. Dobrze opracowane, zdecydowanie niedoceniany utwór w dyskografi Sick of It All.
Igtorn - @cultofluna: Młot to od dłuższego czasu mój ulubiony instrument niemuzyczny,...