Wpis z mikrobloga

@Nemayu: przechodziłem to nie raz. I jest jeszcze jedna opcja: zrywasz relację z taką osobą, która swoim zachowaniem stara się wymuszać na Tobie zmianę. Oczywiście po uprzednim zwróceniu uwagi na ten fakt
  • 2
@przegryw_z_piwnicy: Jednak ta druga osoba po prostu się zachowuje, tak samo jak ty po prostu się zachowujesz. Nie może być tak, że zmuszasz drugą stronę, aby zawsze ci ulegała albo zrywasz z nią kontakt. Jak wchodzicie sobie w drogę, to trzeba pochylić się wspólnie nad problemem, a nie zganiać, że to ta druga strona jest zawsze winna.

Oczywiście po uprzednim zwróceniu uwagi na ten fakt

No, ale jeśli faktycznie zwracasz uwagę
No, ale jeśli faktycznie zwracasz uwagę i próbujesz rozmawiać, a druga strona udaje, że nie ma problemu i forsuje coś swoim zachowaniem nadal. No to wtedy faktycznie.


@Nemayu: wydaje mi się, że mam dość dobry wgląd w siebie i nie mam problemu z tym, żeby zakomunikować, gdzie są moje granice, po przekroczeniu których będę zmuszony zakończyć relację
  • 0
@olokynsims: No to ja nie wiem. Póki co znalazłem takich dwóch. No i w sumie Chaplin trzeci, bo przecież film sam się nie zrobił.
No to jak cała scena, to podeślij kogoś.