Aktywne Wpisy
owsikalfred +1800
Jako że Wykop to ogromna moc, może w takim razie ktoś będzie potrafił udzielić odpowiedzi co się u mnie odpoerdziela w #mieszkaniedeweloperskie mieszkanie odebrane od dewelopera w grudniu 2019. Od samego początku pojawiały się liczne pęknięcia na ścianach nośnych oraz suficie w łazience, co nasiliło się po budowie drugiego etapu osiedla. Jako że generalny wykonawca zaczyna coś kręcić że nie wie jak je usunąć zaczynam zastanawiać się nad wadą trwała w budynku.
Psychopathy_Red +463
Podsumowując:
- Stanowski przed wyborami chciał wyemitować na Kanale Sportowym materiał uderzający w Donalda Tuska/KO, ale pomysł ten został zablokowany przez pozostałych udziałowców,
- Stanowski odszedł z Kanału Sportowego ze względu na "spór ze współpracownikami" ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
- Stanowski założył Kanał Zero, na którym do spółki ze swoim kumplem Mazurkiem, pseudodziennikarzem znanym z bardzo wybiórczego traktowania swoich rozmówców, zwłaszcza jeżeli mają oni konotacje z partią polityczną
- Stanowski przed wyborami chciał wyemitować na Kanale Sportowym materiał uderzający w Donalda Tuska/KO, ale pomysł ten został zablokowany przez pozostałych udziałowców,
- Stanowski odszedł z Kanału Sportowego ze względu na "spór ze współpracownikami" ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
- Stanowski założył Kanał Zero, na którym do spółki ze swoim kumplem Mazurkiem, pseudodziennikarzem znanym z bardzo wybiórczego traktowania swoich rozmówców, zwłaszcza jeżeli mają oni konotacje z partią polityczną
Zauważyłem pewne zachowanie kobiet, które wydaje mi się dziwnie charakterystyczne dla nich, a które występuje też u mężczyzn ale sądzę, że bardzo rzadko w porównaniu z jego natężeniem u pań. Otóż każdy facet pewnie kojarzy, że kobiety złością napełnia sam widok faceta, który po prostu nic nie robi. Jest to szczególnie wkurzające dla nich szczególnie wtedy, gdy to one ,,coś robią". Tutaj jednak nie chodzi mi konkretnie o to zachowanie ale raczej o związane z nim, które nazwałbym ,,altruizmem międzykobiecym w drodze wykorzystania mężczyzny". Da się to zaobserwować w szczególnym przypadku, gdy spełnione są odpowiednie warunki:
- mężczyzna ma przynajmniej równy (nawet nie musi być obiektywnie, a wystarczy, że zdaniem kobiety) status i pozycję w społeczeńtwie jak ona. (Gdzie równy w przypadku faceta = gorszy, ponieważ kobiety są bezcenne z natury, a mężczyźni to gorsza kasta trutni, którzy czasem osiągają status reproduktorów dzięki dobrym genom albo szacunek dzięki kontroli nad pozostałymi trutniami),
- kobiety mają możliwość zmanipulowania Tobą i narzucenia Ci obowiązków wykorzystując obyczaje panujące w danym środowisku, a niekoniecznie muszą mieć nad Tobą władzę. Jeśli się sprzeciwisz - ponosisz koszty w postaci możliwości oczernienia Twojego imienia w danej społeczności i tym samym obniżenia pozycji w hierarchii. (Gdzie mężczyżni brzydcy i uznawani za nisko w hierarchii już aktualnie, nawet pomagając doznają utraty w tej sferze z powodu ,,daje się wykorzystywać frajer" ale utrata jest mniejsza niż gdy odmawiają ,,co za buc, nic dziwnego, że go nikt nie lubi - patrzcie mamy rację oceniając go jako chama!" - wybierają więc mniejsze szło, gdzie atrakcyjniejsi mężczyźni mogą na pomocy w pewnym sensie skorzystać i dzięki niej dostają opinię ,,i to jest prawdziwy facet, gentleman", ,,bardzo dobry mężczyzna, pomocny, można na niego liczyć". Brzydsi faceci niezwykle rzadko mogą liczyć na taki efekt, ponieważ nie wychodzą z pozycji siły i kobiety o tym wiedzą. A z tymi, którzy nie są silni, zwyczajnie się nie liczą. Natura.)
- Łączy Was praca w tym samym miejscu.
A teraz jak to się odbywa. Kobiety widząc, że facet ma czas wolny, a one same mają pełne ręce roboty natychmiastowo chcą z tego skorzystać i będą próbowały ,,zorganizować Ci czas" korzystając z zasad istniejącej kultury i obyczajów oraz niepisanych zasad wynikających z charakteru i przeznaczenia miejsca. Zaczną prosić Cię o to abyś je wyręczył, bo one mają akurat coś do zrobienia albo tak po wprost - bo widzą, że nie jesteś aktualnie zajęty. I to jest normalne nawet w przypadku facetów. My też tak robimy, tylko, że u nas istnieje w tym przypadku pewna różnica:
- możesz odmówić i jeśli odmówisz facetowi to zwykle nie czekają Cię większe konsekwencje ponad to, że dana osoba to zapamięta i w przyszłości jak będziesz oczekiwał pomocy, nie udzieli Ci niej. Mężczyznom jest trudniej oczernić drugiego faceta jako chama albo nieroba, albo osoby egoistycznej itp. z powodu, że My nie możemy stawiać siebie w pozycji ofiary (a robiąc to w pewnym sensie stawiasz też siebie w takiej pozycji). Dlatego potencjalna manipulacja tego typu u facetów jest mniej skuteczna, widocznie bardziej rzadka i mniej szkodliwa dla nie chcącego współpracować. Jest ona też bardziej fair i o wiele mniej podstępna niż w przypadku kobiet z prostego powodu: kiedy pomagasz mężczyźnie to ta pomoc tak jakby ,,idzie na Twoje konto" - zapamiętane jest, że to Ty pomagasz i to Ty jesteś osobą pomocną. W przypadku kobiet przysługa już udzielona staje się nieważna w momencie jej wyświadczenia. Nie jest absolutnie uznawane to, że pomogłeś i nie wpływa to pozytywnie (u przeciętnego faceta, a nie u chada) na Twoją ocenę. Pomoc udzielona idzie w nicość, w pustkę w pewngm sensie. Nie jest doceniona.
I to jest tylko pierwsza część moich spostrzeżeń w tej kwestii. Ciekawsza jest dopiero ta druga, która tłumaczy istnienie ,,altruizmu międzykobiecego w drodze wykorzystania mężczyzny" na podstawie wykorzystania tego triku w jego rozszerzonej wersji.
Kobiety próbując skorzystać z Twojej dyspozycyjności nie będą nawet prosić Cię o wyręczenie ich samych, a wręcz jej koleżanki! To znaczy dbają o to aby siebie nawzajem odciążać wykorzystując mężczyzn jako narzędzie/środek w tym celu. Mężczyźni nie robią tego prawie w ogóle, może czasem mi się zdarzyło ale po prostu My nie myślimy tak ,,o drugim facecie" jak one myślą o ,,drugiej kobiecie". Nie ma między nami takiej ,,solidarności" plemników, gdzie widocznie solidarność jajników, chociaż nie jakaś super ogromna, istnieje. I tutaj napiszę dlaczego moim zdaniem takie kobiece zagranie jest nieuczciwe (chyba, że jesteś chad i robią to żeby Ciebie pooglądać i nawiązać kontakt ale rzadko kiedy i mało który facet może liczyć na takie podejście). Jest ono nieuczciwe dla faceta, ponieważ jak wcześniej pisałem - udzielona pomoc idzie w nicość z powodu nieuznawania Ciebie jaki osoby godnej szacunku i z którą trzeba się liczyć. Jesteś w tym przypadku traktowany instrumentalnie, jesteś narzędziem którym jedna kobieta pomaga drugiej kobiecie i to na jej konto idzie odnotowanie zaistnienia ,,przysługi". Potem kobieta której Ty pomogłeś ma teoretycznie obowiązek odwdzięczenia się w ten sam sposób lub innych (zgodnie z Naturą i regułą wzajemności) tej kobiecie, która wykorzystała Cię jako pionka do tego aby jej pomóc. Jesteś pomijany całkowicie w tej całej układance - jak już wspomniałem, nikt nie uwzględnia Twojej pomocy. Grasz wtedy w grę o sumie niezerowej i jest to gra o sumie ujemnej, w tym przypadku wybierając ,,pomoc" zwyczajnie mniej tracisz niż jakbyś wybrał większe zło - zachowanie buca, niezgodne z kulturą, chamskie i z tupetem.
To wszystko. Dzięki jeśli dotrwałeś do końca posta. W komentarzach proszę mnie nie szkalować w jakiś podstępny, odwracający kota ogonem sposób. Można się wypowiedzieć w tym temacie, czy macie podobne spostrzeżenia i odczucia?
#blackpill #logikaniebieskichpaskow #logikarozowychpaskow
To tylko połowa. Tu jeszcze wchodzi, że: ja praktycznie nigdy tak nie robię, że próbuję narzucić komuś swoje własne obowiązki gdy widzę, że ktoś ma akurat wolny czas. A jeśli już to nigdy bez poważnego powodu, tj. nie nadużywam pomocy i zasięgam jej tylko na poważne okazje, że naprawdę bardzo muszę
i przekładanie żywych relacji międzyludzkich na język, że tak powiem, rzymiański, całkowicie wypacza i neguje sens zawierania jakichkolwiek relacji. Oczywiście wszystko, co jest w poście i komentarzach omawiane przydarza się nagminnie, jednak no właśnie - beciakom, czyli brzydalom.
Moje pytanie brzmi - po co taki beciak żyje jeżeli nie po to, aby służyć jak niewolnik i umrzeć w służbie p0lce i P0lsce?
Co do Twojego pytania ,,po co beciak żyje jeśli nie dla usługiwania innym"? Uważam, że w pewnym sensie każdy komuś usługuje i różnica tylko w charakterze tego usługiwania. Można jednak wyróżnić ,,usługiwanie bardziej fair, uczciwe i zmierzające ku nakręcaniu spirali dobra (zwykle jest odwzajemniane" od tego ,,usługiwania złego,
Może to wynika z tego że chłopcy uczeni są samodzielności a dziewczynkom w domu się we wszystkim pomagało, więc jak wchodzą w związek to oczekują tego samego od partera którego takie zachowanie wkurza.
Ten problem fajnie ktoś pokazał
A druga jest taka, że kobiety nie mają w mózgu "empty box" (taki skecz był o różnicach między damskim i męskim
@LifeReboot: Ja