Wpis z mikrobloga

#prawo

Szybkie pytanie odnośnie dziedziczenia.

Posiadam dom sprzed małżeństwa i dom mimo ślubu dalej jest tylko mój - żona nie jest współwłaścicielem. Moi rodzice już nie żyją, mam tylko brata. Żona posiada brata i ojca.

I teraz kto dziedziczy jeśli zginę (np w wypadku) ja, żona i syn w wypadku?

Mój brat czy ojciec żony (teść)?

Bo ja to rozumiem tak:
Umieram ja to dziedziczy żona. Żona też ginie to po niej dziedziczy syn, ale syn też ginie to wychodzi na to że ojciec żony (teść).

Dobrze piszę?
  • 7
@niegwynebleid czyli żeby brat pijaczek nie dziedziczył w takim przypadku po mnie (ginę ja, żona, syn) to najlepsze co będzie to spisać testament u notariusza że przekazuje wszystko mojej żonie i w takim przypadku to już po żonie dziedziczy w razie czego teść tak?
@monsz_farosza: jeśli żona i dziecko nie dożyją otwarcia spadku (potrzebne źródło) to dziedziczy brat. Nieważne co w testamencie. Jeśli chcesz teścia - to dodać do testamentu trzeba (brat wtedy nie ma prawa do zachowku)
Nie przejmuj się takimi rzeczami. Trzeba myśleć pozytywnie - po wypadku syn będzie sierotą i warzywkiem. Będzie miał dom, a brat nie.
@niegwynebleid tylko chcę zabezpieczyć się ogólnie, żeby brat nie dostał nic bo przepije po prostu wszystko.

Dlatego dom mam na siebie w razie gdyby babie odwaliło. Natomiast jeśli ginę to wiadomo dziedziczy żona i syn. Z tym że chce się zabezpieczyć przed taką ewentualnością, że giniemy wszyscy (temat tego BMW), a nie chcę żeby majątek został przepity.

Dlatego myślę czy wystarczy wydziedziczyć brata i wystarczy żeby w razie czego albo żona dostała