Wpis z mikrobloga

@MCFMCF jeżeli 0.5 na kolację to "coś wyjątkowego" to sugeruje że raczej nie jest alkoholikiem. dla alkoholika to by było raczej coś zwyczajnego.
  • Odpowiedz
Tak swoją drogą to powiem wam że teraz coraz mniej mężczyzn potrafi coś więcej. Więc takie panie powinny byc dumne. Takie rzeczy przydają sie jak są jakieś wojny itp.
  • Odpowiedz
@konradpra Jak sam jak z różową chciał wypić.
A poza tym stare polskie przysłowie mówi: pół litra na dwóch to w sam raz pod warunkiem że jednen nie pije ;-)
Nie wiem skąd jesteś, ale u nas na Podlasiu ludzie potrafią i 1,5 litra na łeb wypić przez całą noc, więc 0.5 na dwoje z różową to taki odpowiednio lampki wina :-)
  • Odpowiedz
@konradpra: dziekujemy za diagnozę, że obalenie flaszki na dwóch to duży problem - XD. Normalność to pewnie #!$%@? kolan albo jarmuż w tym wypadku.
  • Odpowiedz
A potem się dziw, że są memy o Podlasiu.
Przy okazji wino ma 10-15% a wódka zazwyczaj 40%. Z prostego rachunku wychodzi że musisz obalić 3-3.5 razy więcej wina niż wódki.
Jak chlejecie 1.5 litra na łeb to to jest alkoholizm, bo musicie być nieźle już wprawieni w piciu.
konradpra - A potem się dziw, że są memy o Podlasiu.
Przy okazji wino ma 10-15% a wód...

źródło: Screenshot_20231026_145248

Pobierz
  • Odpowiedz