Wpis z mikrobloga

czy jest jakis problem z uzyskaniem bk2% przy zakupie nieruchomosci od rodziny?


@ZielonaOdnowa: Nie ma, pod warunkiem, że nie zaniżycie wartości nieruchomości. Przy kredycie zawsze etapem weryfikacji jest wycena rzeczoznawcy, więc biorąc kredyt musisz się liczyć z tym, że wartość będzie rynkowa, nie kupisz po znajomości za drobne.
  • Odpowiedz
@sphinxxx: tu nie chodzi o zadne kombinacje z cenami itd, siostra mieszka z rodzicami a pojawila sie opcja ze dostane ich dom a siostra odkupi moj. Glownie chodzi o to ze przy domu rodzicow jest sporo zabudowan gospodarczych ktore moglbym wykorzystac do prowadzenia dzialalnosci. No w sumie ustalalismy ze zrobie jej cene powiedzmy adekwatna do tego co wydalem na budowe 4-5 lat temu, wiec moze i bylby to problem bo pewnie
  • Odpowiedz
@MMaros: no to lipa chyba, dzialki wogole nie liczylem bo dostalem od rodzicow. A nie da sie tego jakos obejsc? Np siostra wezmie 400k a reszte wpiszemy jako wklad wlasny i niby mi tam siostra w gotowce przekazala czy cos?
  • Odpowiedz
@ZielonaOdnowa: Wkład własny nie może przekraczać 200 tys. zł, a maksymalna kwota kredytu 500 tys. zł w przypadku singli i 600 tys. zł w przypadku par. Czyli wartość nieruchomości nie powinna być wyższa niż 700/800 tys. kilka w tą czy w tamtą jest ok. Ale jak chcesz sprzedać dom warty 1,4 mln za 600 to mogą się przyczepić.
  • Odpowiedz
@MMaros: nie wiem jaka jest aktualna wartosc rynkowa, same dzialki doslownie za plotem skoczyly w 4 lata z 80 na 220k za 10a, w ja mam prawie 15. Serio to musi byc rzeczoznawca? Nie moge swojej nieruchomosci sprzedac za ile chce?
  • Odpowiedz
Mireczki mam pytanie, czy jest jakis problem z uzyskaniem bk2% przy zakupie nieruchomosci od rodziny?


@ZielonaOdnowa: Niektóre banki nie akceptują takich transakcji, inne jest dokładniej weryfikują pod względem możliwej fikcyjności sprzedaży.
  • Odpowiedz