Aktywne Wpisy
przecietny_facet +65
Mój sąsiad zadzwonił po policję bo śmiałem wejść do windy z psem bez smyczy i kaganca xD Mój pies pomimo groźnego wyglądu jest największym słodziakiem na świecie ale do tego troglodyty nic nie docierało. #psy #nieruchomosci #sasiedzi
Runaway28 +187
#przegryw #blackpill #rozowepaski #logikarozowychpaskow #p0lka
Indoktrynacja młodych polek ma się w najlepsze.( ͡° ʖ̯ ͡°)
Indoktrynacja młodych polek ma się w najlepsze.( ͡° ʖ̯ ͡°)
W temacie porwań ludzi przez istoty nieludzkie w celu dokonania na nich badań, kończących się okaleczeniem i śmiercią. Jest jedna kwestia, która mi tu na logikę nie pasuje. O ile mówimy o możliwym porwaniu, gdy porwana osoba nigdy się nie odnajduje, ma to sens. Nie rozumiem jednak sytuacji, gdy po rzekomym porwaniu, ciało danej osoby jest znajdowane w pobliżu, albo nawet nie w pobliżu, ale gdzieś, gdzie mają dostęp ludzie. To jest podejrzane, czy istoty nieludzkie miałyby tak totalnie gdzieś kwestie dokonania czegoś, co określa się mianem zbrodni doskonałej? Innymi słowy już bardziej wprost, czy nie zależy im, by ciało delikwenta dla zachowania tajemnicy, nie zostało nigdy odnalezione? Czy dysponując zaawansowaną techniką, nie dysponują czymś, co umożliwiałoby, jakkolwiek to brutalnie zabrzmi, utylizację ciał? Wiadomo, nie chcą trzymać trupów na pokładzie, jeśli już ich nie potrzebują, ale równie dobrze mogliby wyrzucać ciała w miejsca, w których odnalezienie ich będzie praktycznie niemożliwe, na przykład do mórz, czy oceanów. A tymczasem mamy sytuacje, gdzie ciało odnajdywano w pobliżu rzekomego porwania. To jest taka moja wątpliwość, macie jakieś zdanie na ten temat? Z chęcią je poznam. :)
A że za jakiś czas ktoś coś znajdzie, to co im zrobisz ?
W to akurat wątpię, lecz nie oczywiście odrzucam takiej opcji.
Inną teorią jest to że oni nie mają jakiś złych zamiarów, być może chcą poznać nasz gatunek, tylko jak widać mają oni moralność doktora Mengele.
Jeżeli mowa o okaleczeniach zwierząt, to słyszałem teorie że chcą oni manipulować naszą żywnością, sprawa dotyczy oczywiście
Zwróć uwagę że nie próbują nawet ukryć swoich statków.
Regularnie są ich statki są obserwowane przez radary, wracają często oni w te same miejsca, dając nam możliwość by się przygotować
na ich przybycie. Są pewne pogłoski, że nawet udaje nam się ich statki regularnie przechwytywać.
Prawdopodobnie liczą oni na to że przy pomocy szybkości, będą
dlaczego niby kosmity miałyby chcieć zabić kogokolwiek? pobadali i wywalili. Czemu zabicie badanego miałoby być tą logiczną opcją? nie kumam
Może służy im to jako pożywienie. Wydaje mi się, że do badań raczej nie potrzebowali by dużych ilości materiału od pojedynczych osobników.
Procedury często związane są też z rozrodem: pobierają/badają narządy rozrodcze albo nasienie.
Jeśli chodzi o porzucanie ciał, to mi ich ogólne zachowanie nasuwa jeden prosty wniosek: