Wpis z mikrobloga

@Zgrywajac_twardziela: ogólnie to żadnej nie wbiłem do 100. Po 90 lvl tak mi nie idzie wbijanie jakby pasek exp siadł w miejscu, aczkolwiek w tym sezonie pierwszy raz dobije 3cią postacią do 100 lvl. Co do endgame to nie spodziewałem się niczego innego jak robienie w kółko tego samego czyli w koło ubijanie dungow, nmd, drzewa itp, i to chyba klucz do mojego ciągłego hypu i radości z gry, a zaraz
@Noxter20: Z tego co pamiętam to co 10lvl ich zdobywanie robi się coraz wolniejsze, więc pewnie stąd wrażenie, że od 90 to leci jak krew z nosa. Mi w endgamie brakuje właśnie różnorodności, wystarczyłoby dodać z 2-3 nowe aktywności które by się liczyły do drzewa, i już zupełnie inaczej by to wyglądało, no ale nie wiem może nie jestem targetem tej gry ¯\(ツ)/¯
@Zgrywajac_twardziela: przeciez dodali w sezonie 2 krwawe żniwa, robisz tam wydarzenia ktore potem oddajesz do drzewa, zboostowali nagrody z drzewa (teraz dostaje sie sporo hajsu + expa za nie), masz tez ranking z krwawych zniw i dostajesz tam tez nagrody, mozesz farmic 4 czy tam 5 bossów (m.in. duriela), nowe skrzynki sa na helltidach.
Te krwawe zniwa sa naprawde spoko bo jest sporo mobów, obszar jest o połowe mniejszy od helltidow
@Marcines: A to niby czemu? W wiele klonów Diablo grałem, w D2 grałem dużo i bawiłem się dobrze, w D3 w sumie też, nawet z 2 sezony zrobiłem, ale tam nie było to takie mozolne i monotonne, bo łatwo można było dzięki komuś "taxi" zrobić. Tymczasem potwornie czasochłonny i nudny grind w 4 jest po prostu nie do przeskoczenia, stąd kompletnie nie mam ochoty robić sezonów ¯\(ツ)/¯
@hetvai7:

grind na sezonowych jest przyjemny i urozmaicony w nowe aktywności

Jak dla mnie grind w 4 zdecydowanie zbyt długo trwa. Całą zabawą w sezonach 3 było jak najszybsze wymaksowanie postaci co trwało kilka godzin, i później się już ogrywało te sezonowe aktywności, i farmiło itemki. W 4 tymczasem samo dobicie do setki to tygodnie grania ¯\(ツ)/¯