Wpis z mikrobloga

@dziwnyczlowiek wszyscy tak narzekają na te kasy a w rzeczywistości to na zacinają się sporadycznie. A w wychwalanym Lidlu to #!$%@? dramat. Niby jest oddelegowany pracownik, biega między tymi kasami a i tak 6 z 8 permanentnie zacięta xD i jeszcze z mordą do klienta że śmiał zeskanować zgrzewkę coli jako całość a nie rozrywać i kasować pojedynczo. No i nie zapominajmy paragon macht frei xD
wszyscy tak narzekają na te kasy


@Antylogic: no bo wiesz, skrolować facebooka i oglądać tiktoka można pół dnia, ale nauczyć się kas samoobsługowych już nie. xD

To ten mental Janusza co 5-10 lat temu psioczył na nastolatków, bo siedzo z telefonami w rękach, a teraz sam tv, telefon i uj wie co jeszcze jednoczesnie. xD
Za kolejne 5-10 lat jak kasy samoobsługowe będą czymś normalnym (i dojdzie pewnie kilka ułatwień) będą
królem kas samoobsługowych był system "scan and shop" czy coś takiego w Tesco- brałeś skaner przy wejściu, wrzucane do koszyka zakupy skasowałes na bieżąco, pyk karta przy wyjściu i nara


@tanczespiewamrecytuje: system wrócił ze zdwojoną siłą. W Kauflandzie są te same czytniki co w Tesco, a dodatkowo do skanowania produktów możesz używać po prostu swojego telefonu z ich apką
@Kolarzino nie chodziło mi o kasy same w sobie, bardziej o to że na wykopie #!$%@? się po tych biedronkowych kasach dla sportu mimo że działają może nie idealnie ale poprawnie a o tym lidlowskim gównie które potrafi się zaciąć co produkt i nie ogarnia czegoś takiego jak zgrzewka napoju cisza, to wcale nie podobne, wcale nie podobne( ͡º ͜ʖ͡º)
@xenux: Decathlon działa tak dobrze tylko dlatego że ma jednolite oznaczenia na wszystkich produktach. Jakby miał taką ofertę jak Auchan to by się zesrał a nie działał.