Wpis z mikrobloga

Tak sobie przeglądam ten nieszczęsny tag #nieruchomosci i zauważyłem, że duża część użytkowników zaczęła zakładać, że nie będzie już żadnej korekty na nieruchomościach i będzie już tylko zawsze rosnąć. No nie, wiecznie rosnąć nie będzie, podobnie jak nie będzie spadków o 70%, to już #!$%@? jest jakiś odlot totalny, nie kupicie sobie mieszkania za kieszonkowe od mamy. Jak mnie trochę chęci najdzie to postaram się wrzucić wpis o tym jakie scenariusze biorę pod uwagę jako inwestor działający na tym rynku od kilkunastu lat. Na razie ankieta. #inwestycje #gielda #mieszkanie

Kiedy Twoim zdaniem ceny nieruchomości w Polsce zaczną spadać?

  • 2024 13.3% (80)
  • 2025 7.1% (43)
  • 2026 3.7% (22)
  • 2027 3.0% (18)
  • 2028 2.3% (14)
  • 2029 1.3% (8)
  • 2030 2.3% (14)
  • Po 2030 14.5% (87)
  • Nigdy 52.5% (316)

Oddanych głosów: 602

  • 32
  • Odpowiedz
@Dusk_Forest77: Wystarczy, że przestaną drożeć na dłużej i inflacyjnie realne ceny się obniżą. Przy obecnych podatkach i możliwych kwotach wynajmu w dużych miastach nie ma szans na spadki.
Jednocześnie
- przy tak wysokich cenach o wiele ciężej zrobić wysokomarżowego flipa
- inwestycja pod wynajem jest porównywalna zwrotowi obligacji (a wysiłek związany z wynajmem jest wyższy, kapitał bardziej zamrożony)

Dla mnie najbardziej prawdopodobny scenariusz to zatrzymanie cen na 2 lata, a potem
  • Odpowiedz
Sądząc po wielu dekadach wzrostu cen w Stanach - to chyba nigdy.


@Yuri_Yslin: Raczej kiedyś będą, niech tylko wyż babć wymrze - a to będzie za nie tak długo - czyli zostaną stare puste tanie domy. Więc wielka deweloperka będzie musiała zmienić technologię - a tu przyjdą zupełnie nowe sposoby budowania domów - modułowe, drukowane, dosłownie z piasku - wytapianego na miejscu, takiej sytuacji stany nigdy nie miały.
  • Odpowiedz
@Yuri_Yslin: stany to jest znacznie inny rynek i nie ma co go do nas porównywać.

Spadki imo przydają w 2024 o ile nie wystrzeli znowu jakiś program pomocowo-kredytowy.

Samo zawieszenie/zakończenie BK spowoduje znaczne spadki w segmencie do 700-800k - sam Glapa się wypowiadał, że spadków stop się spodziewać na razie nie należy.

Dopadną nas skutki Niemieckiej recesji.

Dopadną na skutki stop procentowych.

Ogromna część potencjalnych kupujących z lat przyszłych została w
  • Odpowiedz
@TeslaPrawdziwy: Ty sobie kolego najpierw sobie obczaj co to znaczy paradygmat ;) Ja nic nie zakładam na 100% nie mam szklanej kuli, biorę różne scenariusze pod uwagę, jedne uważam za bardziej prawdopodobne inne za mniej, ale tej chwili nie będę się o tym rozpisywał.
  • Odpowiedz
stany to jest znacznie inny rynek i nie ma co go do nas porównywać.


@iamjashin: Bo?

Jesli już, to Stany powinny mieć mniejszy ciąg na wzrost cen, gdyż mają bardzo dużo niezabudowanej ziemi i dozwolną "fawelizację".
  • Odpowiedz
@Yuri_Yslin: mają też dużo więcej metropolii i dodatni bilans imigracyjno-demograficzny. I nie są batustanem.

Cena to jest wypadkowa możliwości, standardu i zarobków. Nasz kraj nie oferuje zachodnich możliwości - a zaczyna za to zbliżać się do zachodnich standardzie cenowych - dlatego ja obstawiam, iż niedługo czeka nas następna fala emigracji z kraju gdzie młodzi i specjaliści będą mieć dosyć utrzymywania roszczeniowców i emerytów - na fali tego nasza gospodarka siadzie.
  • Odpowiedz
Wystarczy, że przestaną drożeć na dłużej i inflacyjnie realne ceny się obniżą.


@DubKidz: Też tak uważam. Do tego biorąc pod uwagę, że wynagrodzenia znowu mają wzrosnąć o kilkanaście procent, to na nominalne spadki, moim zdaniem, nie ma za wielkich szans.
  • Odpowiedz
@Dusk_Forest77: @controll @iamjashin @dran2 @miszczu90 @DubKidz
temat wraca jak bumerang. Polska po 2009 r. bardzo się zmieniła. Kryzys COVID, wojna na Ukrainie to są zupełnie inne tematy niż kryzys bankowy jaki miał w miejsce w 07 - 2009 r. Polacy zarabiają jeszcze więcej i więcej. Porównaj sobie ile było korporacji w 09 r. a ile teraz i kwestia programistów. Tutaj kwestia zarobków jest najważniejsza. Ceny rosną bo zarobki rosną. Dzisiaj posiadanie
  • Odpowiedz
mają też dużo więcej metropolii i dodatni bilans imigracyjno-demograficzny.


@iamjashin: TOP5 Polskich miast też ma dodatni bilans demograficzny i pozostanie tak nawet w 2060 roku.

Nasz kraj nie oferuje zachodnich możliwości


@iamjashin: Oferuje. Nie widzisz tego w nieżyciowych statystkach GUSu, bo to B2B.

Są niedoinwestowane branże, ale programiści, finanse, rachunkowość, medycyna, prawo i fachowcy fizyczni żyją w PL bardzo dobrze, o ile uciekną z gównianego UOP oczywiście.

Poza tym jesteśmy
  • Odpowiedz
@Yuri_Yslin: Stany mają zupełnie inna demografię. Ziemia gdzieś pośrodku niczego w dajmy na to Montanie jest niewiele warta, co innego w gdzieś na wybrzeżu w Kalifornii. W Polsce też jest mnóstwo ziemi ale mało wolnej tam gdzie ciągną ludzie, u nas jej ceny na zadupiach podbijane są np. dopłatami bezpośrednimi do rolnictwa, dodatkowo od 2026 wchodzą zmiany związane z planowaniem przestrzennym, które poważnie ograniczą możliwości zabudowy. Jest mnóstwo różnych czynników
DuskForest77 - @YuriYslin: Stany mają zupełnie inna demografię. Ziemia gdzieś pośrodk...

źródło: F1cXsHMaAAAclLp

Pobierz
  • Odpowiedz
@dran2: chłopie, piasku u nas pod dostatkiem... Tam gdzie masz sosnowe lasy przeważnie w okolicach są piachy, i te gówno -drzewa to jedyne co urośnie na takiej glebie ( ͡° ͜ʖ ͡°) nawet z dna Wisły bierze się piach. Trudniej już jest z dobrym żwirem, ale o piach się nie martw...
@Dusk_Forest77 zaznaczyłem w ankiecie 2025r., z myślą jako najwcześniej realny termin przy całkowitym uwaleniu bk2% i
  • Odpowiedz
Stany mają zupełnie inna demografię.


@Dusk_Forest77: To nie ma żadnego znaczenia. Nie ma nic bardziej bezwartościowego w projekcjach cen mieszkań, niż ogólna demografia danego kraju. Dlatego od 10 lat posługujący się demografią ogólną mylą się straszliwie. Niczego ich to nie nauczyło ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Patrz na demografię poszczególnych obszarów, bo tylko to ma znaczenie.

https://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/ludnosc/prognoza-ludnosci/prognoza-ludnosci-na-lata-2023-2060,11,1.html

Polecam, nowe.
  • Odpowiedz