Wpis z mikrobloga

też macie wrażenie, że niektórzy twórcy na #youtube grubo przesadzają z autocenzurą? xDD jeszcze od biedy zrozumiałbym cenzurowanie bluzgów, ale dzisiaj nagminnie cenzuruje się słowa typu "samobójstwo", "pedofil", "wojna", "seks" xDD ze strachem przed wielkim algorytmem xDD za chwilę w filmach pozostaną tylko spójniki typu "i, oraz", bo wielcy twórcy będą się bali, że im algorytm zdemonetyzuje film za użycie słów "dzień dobry" xD posrane czasy
Horkheimer - też macie wrażenie, że niektórzy twórcy na #youtube grubo przesadzają z ...

źródło: e50826bf1f9c44e0c57526035525d749-0

Pobierz
  • 84
@Horkheimer: ja o tym piszę odkąd się pojawił słynny materiał konopskyy'ego o pandora gate. Wtedy osiągnęło to pułap który mnie kłuł w uszy bo czasami tych gumkowań tam było 5 na minutę. I to nie jakieś #!$%@? #!$%@? czy niggery tylko zwyczajne słowa.

Tym bardziej zacząłem szanować kanały które nie gumkują i nie uzależniają całego swojego bytu od jednej dupnej korporacji z ameryki. Np. Eliza Michalik która dobra ma kanał na
@oszty:
to tak nie działa. To znaczy działa. Jeśli autor nagrania nie wyłączy automatyznego ukrywania komentarzy nieodpowiednich. Wtedy faktycznie, byle pierdołę może ukryć. Algorytm najwyraźniej nie radzi sobie z językiem polskim.

Ale jeśli odznaczysz tę opcję, wtedy wszystkie komentarze bez wyjątku trafiają pod film. Chcesz sprawdzić, to sobie potestuj pod moim dowolnym filmem ( ͡° ͜ʖ ͡°) Konto takie jak mój username na Wykopie. Napiszesz mi komentarz,
YouTube niebawem stanie się tym czym jest teraz telewizja, albo czymś jeszcze gorszym.


@malodobry: już jest znacznie gorszy. To w jaki sposób zmienia myślenie społeczeństwa jest dużo bardziej subtelny, a przed to i bardziej skuteczny.

Wszelkie reżimowe TV, to każdy normalny człowiek wie, że to propaganda i stek ściem.
Natomiast na YT masz pierdyliony niby niezależnych twórców. Jednak są oni o tyle zależni, że - właśnie - muszą się samo-cenzurować. Natomiast
Wina youtuba, bo demonetyzują i nie mówią nawet za co. Nie ma nigdzie listy "słów zakazanych", więc jak ktoś żyje z YT to wychodzi z założenia, że lepiej dmuchać na zimne.


@deletenomads: @malodobry: Powie ktoś w końcu tym Jutjuberom, że jest coś takiego jak synonimy, których mogą używać zamiast walenia co drugie słowo jakąś abstrakcyjną cenzurą? XD
@Ranger: na google maps też już nie można nic napisać.
Ostatnio moje negatywne (ale serio stonowane) recencje są coraz częściej niepublikowane przez google. Najgorsze słowa jakie tam używam są w stylu "najgorsze", "wymioty", czy "zawiedziona".
Albo samo wystawienie muzeum związanym z holokaustem mniej niż 5/5 nie jest publikowane (a akurat mi się nie podobało jakoś wybitnie, więc chciałam dać 4/5)
@szpongiel:

Zgadzam się. Przy okazji chciałbym też zwrócić uwagę, że dzięki politycznym trollom oraz wszelkim "bańkom", które tworzą się wokół nas na platformach social media, ludzie coraz bardziej się zacietrzewiają w swoich poglądach i radykalizują. Gdy jakimś trafem algorytm podpowie im treści, które choć trochę nie zgadzają się z ich światopoglądem, od razu oskarżają o bycie opłaconym przez którąś ze stron sporu politycznego czy szerzenie wrogiej (im) propagandy. Nawet kiedy treści
@IlawaNidzica:

Miałem kiedyś duży problem na AirBnB. Wystawiłem negatywną opinię z długim, szczegółowym komentarzem, by przestrzec innych potencjalnych gości. Oczywiście gospodarz nie pozostał mi dłużny i też wystawił mi negatywa. Sęk w tym, że jego zarzuty były wyssane z palca, a ja na swoje miałem poparcie w postaci dowodów (rozmowy, zdjęcia).

Facetowi cała akcja mogła sporo zaszkodzić w biznesie (byłem jednym z pierwszych wynajmujących i ocena mu spadła z 5 na